Strony

czwartek, 30 kwietnia 2015

Pełny recykling na fioletowo.

Jak wiemy recykling jest to metoda zmniejszenia odpadów, poprzez ich ponowne wykorzystanie.
"Zasadą działania recyklingu jest maksymalizacja ponownego wykorzystania materiałów odpadowych, z uwzględnieniem minimalizacji nakładów na ich przetworzenie" - takie ważne zdanie na ten temat znalazłam w Wikipedii.
Ja właśnie tak postąpiłam, nie zaśmieciłam środowiska, bo ponad 40 lat trzymałam i co jakiś czas, odnawiałam stare leżaki! Szyłam im nowe pokrycia i tak trwały ze mną i z moją rodziną przez lata :))) Były to moje pierwsze, w owym czasie drogie, leżaki. Są nadal wygodne, mają jeszcze podnóżki, super się w nich czyta i popija różne trunki. Pamiętają wiele imprez i mogłyby wiele opowiedzieć, gdyby oczywiście umiały mówić.
Tak więc znów dałam im nowe pokrycia z fioletowego dżinsu. Było to szybkie szycie i wymyślone na poczekaniu, bo brak u mnie czasu, a chęci do zabaw u Danusi pozostają. Przyznam, że niewiele się napracowałam, minimalizacja nakładów! Czyli zgodnie z zasadą recyklingu, o czym pisałam wyżej. Jestem zadowolona, bo znów mogę w nich usiąść i posłuchać śpiewu ptaszków.
























Zapraszam na kawę!

Oczywiście i banerek do zabawy  w cykliczne kolory u Danusi.
 

Dla Stefana proponuję żabki z mojego stawu:) Powstanie oryginalna żabia rodzinka.

P.s. Nie napisałam o moim upodobaniu do fioletu. Bardzo lubię ten kolor i mam wiele fioletowych ubrań, łącznie z torebkami i butami:)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego, długiego weekendu.

Pawanna

61 komentarzy:

  1. Chętnie usiądę na odnowionym foteliku i napiję się kawy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie zapraszam i proszę nie zapomnieć o Pepie! Będzie miała doborowe towarzystwo:)

      Usuń
  2. Rewelacyjna odnowa! Zabawy u Danusi wyzwalają w nas kreatywność;) Może i ja wezmę się za swoje, chociaż mnie z maszyną nie po drodze;)
    Miłego weekendu Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to Aniu robisz wspaniale inne rzeczy, chociażby pięknie haftujesz:) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Aniu fantastyczne nostalgiczne w kolorze leżaki. teraz na pewno kawka w ogodzie będzie wyśmienicie smakowała. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Haniu. Dziś właśnie piłam kawę na "nowych" leżakach:) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Super...u mojej mamy tez takie fotele i co pare lat w iinym kolorze, ale sluza od wielu lat. Aniu , kochana po niedzieli przesylke do Ciebie puszczam:) Milego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fioletowe ubranko świetnie prezentuje się wśród zieleni. Ja już do wyrzucenie swoich leżaczków przymierzałam się też kilka razy i zawsze je odkładam, bo są jak znalazł przy większej ilości gości, ale co jakiś czas obszywam je czymś wzorzystym, a może zainspiruję się Twoim jednym kolorkiem w tym roku. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pożyteczne i trafione w temat koloru miesiąca ;-) Super.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uratowałaś je Aniu i to tak pięknie! Świetnie wyglądają na tle zieleni. Jestem pewna że posłużą jeszcze wiele lat. U mnie też takie stoją, na razie w nadwyrężonych pasiakach (wstyd się przyznać). Przesyłam uściski i życzę Ci udanej majówki.

    OdpowiedzUsuń
  8. I ja jestem za recyklingiem, za odnawianiem, naprawianiem i przerabianiem i chociaż sama nie bardzo potrafię cieszy mnie że mąż z córą przywracają nowe życie naszym meblom i przedmiotom domowego użytku...
    Fotele cudne.....

    A żabia rodzinka to fantastyczne i nietypowe, u mnie zapowiadają się ptasie rodzinki....

    Miłej majówki chociaż nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie dzisiaj ziąb na razie ....


    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu jak miło ,że jesteś znów z kolejną pracą i to nie byle jaką ,cudnie wyszły Ci te leżaki.Mówisz ,że już kawusię spiłaś z rana ,ja jeszcze się wyleguję dziś i nadrabiam ostatnie fiolety.
    Oczywiście zapraszam na nowy kolorek ,znając Ciebie nie odpuścisz i coś wymyśłisz .
    Buziaki zostawiam o gorąco pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak fajnie że zdążyłaś w oststni momencie . Jest fiolet i jest super. Ja tez mam takie wiekowe leżaczki i też lubie je bardzo. A Twoje odnowione w takiej scenerii wyglądają jak prosta z salonów królewskich . Bardzo lubię taka kawusię na łonie natury .
    Pozdrawiam Aniu serdecznie i życzę miłego słonecznego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu, jak pięknie !!!!!!! Miło popijać kawusię na takich leżaczkach !!! Fantastyczny kącik w Twoim ogrodzie !!!
    Pozdrawiam serdecznie i życzę słonecznego majowego relaksu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczny pomysł :))) Ja również nie biegam za modą i staram się jak najdłużej użytkować przedmioty, odnawiając je jak tylko się da :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu te leżaki to już wintage są rewelacyjne,chętnie usiadła bym w nich i napiła sie kawy z tych pieknych filiżanek w tak wspanialych okolicznościach przyrody:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Łał jak pięknie, cudowny kolorek w takim Aniu tylko cukierkowe myśli można mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepięknie prezentują się w fiolecie na tle takiej bujnej zieleni:) Bardzo oryginalne obicia: kolor ale bez kwiatków i ciapków dostępnych w sklepach. Normalnie jak z katalogu! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rewelacyjny recykling :) Leżaki świetnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny kącik relaksacyjny:)))ja też co parę lat uskuteczniam taki recykling:)))po co kupować nowe jak można stare odświeżyć:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Pokrycia wyglądają bardzo elegancko i świetnie się prezentują na tle zieleni :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo apetycznie wygląda ta kawusiu w pięknym przyrodniczym otoczeniu, a fioletowe, historyczne leżaki zachęcają do zatrzymania się na chwilkę i relaksu :0
    Ślicznie to wymyśliłaś :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  20. Aniu z chęcią przysiądę się do Ciebie na kawkę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo mi sie podoba jak w bajce.tym bardziej że fioletowy to mój ulubiony kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Stoliczek z białym obrusem i fioletowe leżaki pod pięknym kwitnącym drzewem... bajkowy obrazek. Ślicznie u tam Ciebie! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajna i ekologiczna przemiana :)

    OdpowiedzUsuń
  24. I będę znów cieszyć przez następne lata. Ślicznie Aniu Ci to wyszło, a kolor zachęca do tego by zasiąść i pomarzyć :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Uroczo u Ciebie.
    Leżaczki wyglądają jak nowe, wcale nie widać po nich upływu lat. Musiałaś o nie mocno dbać.
    Życzę udanego wypoczynku w tym ślicznym miejscu.
    Ola.

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudne leżaczki, ja też się staram odnawiać stare sprzęty. Cudny kolorek to też mój ulubiony, pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Dzięki takiej zabawie Twoje leżaczki mają drugą młodość :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Leżaczki akurat na czasie bo ciepło idzie wielkimi krokami - no i ten kooolor fioletowy :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetnie wyglądają w ogródku :) Pięknie i praktycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Super kolorek i jak ładnie zdjęcia komponują się z bratkami w tle! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Fajnie odnowione leżaczki. Wyszedł bardzo przyjemny wypoczynkowy kącik w ogrodzie, którego z pewnością niejedna osoba Ci zazdrości:))

    OdpowiedzUsuń
  32. Aż chciałoby się w nich usiąść i skosztować tej kawusi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja tez lubię odnawiać stare rzeczy, szczególnie te z duszą. Odnowione dalej cieszą oczy i przywodzą miłe wspomnienia...

    OdpowiedzUsuń
  34. Czytam, ze wpadłyśmy na taki sam pomysł dotyczący Stefana. A leżaczki pięknie się prezentują w tak pięknym otoczeniu i Twoim aranżu stolika.Romantycznie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Twoje leżaki prezentują się bardzo dobrze. Też lubię te kolory.

    OdpowiedzUsuń
  36. Śliczne leżaczki w lawendowym kolorze... patrząc na fotki, czuję ten świeży zapach wiosennego ogrodu... jedynie kawkę zamieniłabym na herbatkę i mogę zasiąść do delektowania się wiosną :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetne leżaki:) Bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Dziewczyno,ale masz wyczucie koloru! te leżaki to coś pięknego. I ten stolik z zaproszeniem na kawę!! Ja tez kocham odcienie fioletu. Szkoda tylko,że za grosz talentu w ręku do szycia,ozdabiania,haftowania.

    OdpowiedzUsuń
  39. Ale przyjemnie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Aniu, Ty to potrafisz dać nowe życie starym przedmiotom. leżaki w tym kolorze prezentują sie świetnie, a jak zobaczyłam to cudne sielankowe zdjęcie, ze stolikiem w ogrodzie.... ach tylko pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Świetny pomysł z tym nowym życiem leżaków. Dzięki Tobie wpadłam na pomysł jak naprawić stary fotel, który mam na działce :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  42. Recykling górą! :) Leżaki wyglądają świetnie, aż chce się na nich usiąść i patrzeć na ogród ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. ach normalnie mam ochotę tam zasiąść w tym leżaczku:D

    OdpowiedzUsuń
  44. O rzesz, pięknie wyszło. Rzec można recyklingowe cacka. Cała aranżacja cudna. Masz mojego + Miłego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie wiem Aniu czy ta kawa dalej aktualna,ale ja jestem chętna;)
    W takim leżaczku poleżałabym z wielką przyjemnością,bo też mam do nich sentyment(no może nie do Twoich,ale ogólnie;)
    Ja pamiętam jeszcze drewniane leżaki,które były najwygodniejsze na świecie.
    Ten fiolet genialnie wygląda na tle zieleni.

    OdpowiedzUsuń
  46. Jakie piękne filiżanki. Picie z nich kawy to na pewno sama przyjemność :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  47. Witam :)) Cudnie ..popieram jak najbardziej recykling, a w tym wydaniu uważam, że w dodatku recykling z świetnym rezultatem. Leżaczki prezentują się bardzo ładnie, a dodatkowo fiolet w ogrodzie to bardzo trafiony pomysł, na pewno sprzyjający relaksowi i odprężeniu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  48. piękne te krzesła ogrodowe - cudownie się prezentują w tej zieleni - wogóle wszystko u ciebie jest takie ze smakiem konesera- kochan Aniu dziękuje ci bardzo za to że mnie odwiedzasz i za obiektywny komentarz u Pani Ilony - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  49. Z ogromną przyjemnością usiadłabym na takim foteliku i wypiła filiżankę herbaty.
    Są piękne. Świetny pomysł.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  50. chętnie wpadnę wypic kawkę w miłym towarzystwie i pięknych "okolicznościach przyrody" :-D
    a fiolety tak pięknie się komponują z wiosenną zielenią

    OdpowiedzUsuń
  51. To jeden z moich ulubionych kolorów, a w towarzystwie zieleni prezentuje się przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
  52. Ekstra! Kawka w takim otoczeniu musi smakować wybornie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  53. Cudna odnowa leżaków. Też mamy takie odnowione, stare krzesełko turystyczne, ulubione. Ale nie dostało tak ładnego koloru, jak Twoje leżaki. Miłych popołudni z kawka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Wspaniale wyglądają :-) Kusząco :-)

    OdpowiedzUsuń
  55. Fajny pomysł, na odnowienie leżaczków. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  56. Witam serdecznie. Lezaki wygladaja super! Najbardziej w nich urzekl mnie kolor fioletowy, ktory bardzo lubie. Pozdrawiam pracowniapatrycjiicks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  57. Fioletowe leżaczki pięknie się prezentują wśród zieleni :))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za pozostawienie śladu odwiedzin na moim blogu...