Dla mnie naturalne wianki są najpiękniejsze. Trochę ich zrobiłam na zamówienie i w prezencie dla przyjaciół. Oprócz szyszek użyłam różnych innych materiałów jak owoce, patyczki, orzeszki i bombeczki. Wianki mogą być zawieszone lub mogą zdobić stół.
Oto część mojej ostatniej produkcji.
Koszyczek lawendowo-szyszkowy dla przyjaciółki, właścicielki sklepu "Lawendowa witryna"
Poniżej wianuszek z różyczkami z suszonych skórek pomarańczy.
Ten rustykalny wianek, z różnych rodzajów szyszek jest dla mnie, będzie zdobił ganek . Tylko nie wiem jeszcze jak go wykorzystam. Bo wystarczy dodać małe ozdoby i już nabiera innego charakteru.
Tak się "zaszyszkowałam", że wianki i szyszki śnią mi się teraz w nocy! Ale w sumie to bardzo przyjemna praca, chociaż bardzo pracochłonna. Już samo zbieranie i suszenie szyszek wymaga cierpliwości, nie mówiąc o dalszej pracy:)
Chciałam bardzo podziękować za wszystkie komentarze pod moim poprzednim postem. Cieszę się, że mój staw i jego cztery pory roku podobały się Wam, moim czytelnikom.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Pawanna
Niesamowite są te ozdoby! Przepiękne. Gratuluję zdolności i cierpliwości :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńDziękuję Andrzeju, miło mi, że mężczyzna docenił moją cierpliwość:) Pozdrawiam!
UsuńA ja Aniu kocham Twoje wianki, są cudowne :)
OdpowiedzUsuńPiękne Aniu te Twoje wianki, a najpiękniejszy ten z plasterkami pomarańczy :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję Ewuniu:) Serdeczności ślę!
UsuńAniu wszystkie wianki są cudne,a naj... jest ten pachący pomarańczą .
OdpowiedzUsuńU mnie też sporo szyszek ,mam sampasy na kilka sezonów haha,coś w tym roku mało z nich korzystałam bo wzięło mnie na choinkowanie w innej postaci.Będą w sam raz na przyszłe święta ,bo to raczej materiał bardzo trwały i nic mu nie będzie jeśli jest dobrze przechowywany.
Pozdrawiam Cię słonko i buziaki przesyłam :)
Wiesz Danusiu, ja tych szyszek też mam ogromny zapas,pogrupowane w różne pudła. Trzymam na strychu, tylko myszy nieco mi uszczupliły zawartości:) Ale cóż, pozbieram latem nowe. Pozdrawiam...
UsuńAniu:)! Twoje wianki zawsze zachwycają:))) Wykorzystanie suszonej skórki pomarańczy,brawo pierwszy raz widzę.Powstały piękne pomarańczowe róże:) A szyszki,bardzo wdzięczny materiał przyrodniczy:)Pozdrawiam Cię i miłej krzątaninki przedświątecznej życzę:))) LidiaL
OdpowiedzUsuńWitaj Lidziu. Dziękuję Ci kochana za miłe słowo i za to, że do mnie zaglądasz:) Cieplutkie pozdrowienia ślę!
UsuńPiękne szyszkowe wianki....
OdpowiedzUsuńAż podziwiam ,że z szyszek można coś takiego fajnego zrobić :-)
Krysiu, wiele jest możliwości w wykorzystaniu szyszek:) Ale cieszę się, że Cię zadziwiłam:))) Pozdrawiam ..
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńPiękne stroiki, jeden ładniejszy od drugiego.. Zdolna Ania :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Pozdrawiam Elu serdecznie.
UsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńMiło mi Aldonko, że do mnie zajrzałaś i miłe słowo zostawiłaś:) Pozdrawiam!
Usuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńMasz rację, w szyszkach można się zakochać, bez pamięci i bez wyrzutów sumienia, że zdradzasz najbliższą Ci osobę. A one potrafią się odwzajemnić, bo to dzięki nim powstały Twoje piękne wianki. Najbardziej podoba mi się ten pierwszy ze świecą, a ten ostatni od spodu wyłożyłabym jutą :) Pozdrawiam gorąco, prawie świątecznie :)
OdpowiedzUsuńNiestety juty nie posiadam:( Ale już coś wymyśliłam na jego zastosowanie:) Dziękuję Bożenko za miłe odwiedziny.
UsuńŁadnie to robisz, ja zapominam o szyszkach, mogłabyś przypomnieć o ich zbieraniu w przyszłym roku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Obiecuję, że przypomnę latem o zbieraniu szyszek! Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńŚliczne wianki. Mi sie najbardziej podoba ten z różyczkami z pomarańczy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ulka
Dziękuję Uleczko. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńAniu, Toje wianuszki sa przepiekne, a ten ze skorka pomaranczowa odbul moje serce, moze sama cos odgapie, bo z pewnoscia pieknie pachnie, poza tym , ze cudnie wyglada:) Musze do sasiadki pod iglaki wskoczyc, bo ona ma duzo szyszek;))) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWskocz, wskocz:) Tylko później posusz w piekarniku na blaszce to ładnie się otworzą:) Pozdrawiam cieplutko.
UsuńAniu, Ty kochasz szyszki a ja kocham Twoje wianki z szyszek !!!! Nie potrafię powiedzieć który jest najładniejszy, wszystkie są cudne !!! Podziwiam róże ze skórek pomarańczy i dodatki z orzeszków ! Aniu, masz genialne pomysły !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Elu:)Ja też te różyczki lubię, ot tak przyszło mi do głowy coś takiego wydłubać:) Pozdrawiam.
UsuńAniu Twoje wianuszki są przepiękne, a juz te róże ze skórki pomarańczowej odlotowe. A jak one muszą pachnieć , oj trudno mi wybrac ten najładniejszy, bo wszystkie mają swój klimat i niepowtarzalny urok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Aniu. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńCzekałam Aniu na kolejną odsłonę Twoich wianuszków i nie zawiodłam się. Są fantastyczne i bardzo naturalne. Wiesz, że kocham takie kompozycje, cieszą oczy przez całą zimę. Szyszki to wspaniały materiał, ich struktura sprawia, że nawet bez ozdób wianuszek jest dekoracyjny. Bardzo mi się spodobały różyczki z pomarańczowych skórek.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Dear Anna, the wreaths are so beautiful. Like them all!
OdpowiedzUsuńRegards, Irena
Dziękuję Ireno:) Pozdrawiam.
UsuńTeż lubię te naturalne najbardziej... niestety budzę sie zawsze po sprawie - czyli zapominam nazbierać szyszek ;)
OdpowiedzUsuńTwoje są rewelacyjne. A różyczki ze skórek po prostu odlot :)
Jakie klimatyczne te szyszkowe śliczności!
OdpowiedzUsuńAniu cudowne wianki. Ja dopiero budzę się jak już widzę u Was wianki. Może w przyszłym roku zadziałam. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękna jest Twoja kreatywność Aniu...wianki cudnej urody.
OdpowiedzUsuńJak się tak na nie napatrzę to w tym roku już nie, ale może w przyszłym coś sama spróbuję stworzyć...tylko wcześniej będę musiała materiał na nie sobie zbierać...
Pozdrawiam serdecznie i jak słonko wychynie to słonecznie.....
Aniu, jestem zachwycona Twoimi wiankami :) Przepiękne!
OdpowiedzUsuńMasz cudowne wyczucie kolorów i dodatków. Z wielką przyjemnością je podziwiam :)
Dziękuję Ci za wizytę u mnie i miłe słowa :)
Pozdrawiam cieplutko, AGnieszka
http://kulkiniesiulki.blogspot.com
Te wianki są przepiękne! A koszyczek lawendowy- to prawdziwy zawrót głowy:-)))))))
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu:) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńAniu ale cudne są te Twoje szyszkowe stroiki. Wszystkie piękne, ale mnie najbardziej chyba urzekł ten z pomarańczowymi kokardkami :)
OdpowiedzUsuńDzięki Lidko za miłe słowo:) Całuski posyłam....
UsuńKochana przyślij mi proszę zdjęcie Twojego prezentu z mojej wymianki :)
UsuńPrzepiękne!!! Nic nie jest w stanie przyćmić naturalnych ozdób, bo są i piękne i pachnące!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Aniu:)
Dziękuję Aniu, pozdrawiam serdecznie.
UsuńCudne wianki Anuś wyczarowałaś :) A lawendowy koszyczek przepiękny :) idealny do lawendowego sklepu :) Pozdrawiam ciepluteńko :)
OdpowiedzUsuńLawenda nie jest świątecznym kwiatem, ale ja lubię wszystko co z nią związane:) Dla mnie jest niepowtarzalna. Dziękuję Joasiu za miłą wizytę, pozdrawiam.
UsuńAniu, ależ z Ciebie kreatywna osóbka, wianki marzenie, a o różyczkach ze skórki pomarańczy nigdy bym nie pomyślała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję pięknie za miło słowo:))) Pozdrawiam.
UsuńВот это фантазия! Аня, венки великолепные! Браво!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Taniu:)
Usuńjak nie kochać szyszek??
OdpowiedzUsuńaleś natworzyła- ja oczywiście jestem za ostatnim- rustykalnym- lubię najbardziej takie sote... generalnie mam problem, bo na kiermasz , powinny być bardziej na bogato- a ja nie potrafię ;-)))
No właśnie i ja wolę proste ozdoby, ale większość woli z większość ilością ozdób. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńWszystko można wykorzystać i świetnie Ci się to udało:) Wianki przepiękne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Karmniku za miłe słowa, wiem, że Ty jesteś mistrzem w origami, chętnie Twoje prace obejrzę:)
UsuńNiesamowicie piękne wianuszki robisz. Są takie klimatyczne. Osobiście bardzo podoba mi sie ten koszyczek z lawendą, gdyz sama kocham wszystko co lawendowe i z lawendą się łączy.
OdpowiedzUsuńMoże sama kiedyś spróbuję swoich sił z szyszkami. Pozdrawiam cieplutko.
Haniu, ja też kocham wszystko co z lawendą związane i mam jej sporo krzaków rosnących w naszym ogrodzie. Nawet białą, chociaż osobiście wolę te fioletowe:) Pozdrawiam cieplutko.:)
UsuńCoś pieknego!! ja w tym roku też posłuzyłam się kilkoma szyszkami ale marzy mi się jeszcze taki wianek właśnie cały w szyszuni :))
OdpowiedzUsuńNic trudnego, trzeba abyś jak najszybciej zrobiła, bo święta za pasem:)Pozdrawiam serdecznie.
Usuńpiekne wianki!!!! a szyszki rzeczywiscie sa swietnym materialem nie tylko do palenia w piecu ale takze do wykonywania cudownych ozdob. ja najbardziej lubie te z modrzewia, bo sa takie malusie i delikatne, ale inne tez daje sie wykorzystac.
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi sie wianek z rozyczkami z pomaranczowej skorki!
pozdrawiam serdecznie, a ze swieta juz niedaleko to zycze cudownych rodzinnych swiat!!!
aneta
Dziękuję pięknie za życzenia i za to , że do mnie zajrzałaś:) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPiękne wianki poczyniłaś:))ja też sobie zrobiłam jeden,ale porwało mi go dziecko i już nie mam:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBożenko, co to dla Ciebie, zrób drugi:) Buziak.
UsuńSame wspaniałości, prace przepiękne:) Też lubię szyszki i sama przymierzam się do wykonania z nich świątecznej ozdoby. Projekt powoli się rodzi... A tymczasem pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co zrobisz i jak będzie wyglądał:) Dziękuję za miłą wizytę:) Pozdrawiam.
UsuńZapatrzyłam się na wianki z szyszek... Piękne i pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńPiękne wianki. Nie widziałam nigdy takich mandarynkowych kwiatów. Bardzo pomysłowe.
OdpowiedzUsuńDziękuję za pochwałę:) Bardzo lubię truskawki:) Pozdrawiam.
UsuńAniu tworzysz przepiękne dekoracje i do tego takie naturalne :)
OdpowiedzUsuńwreszcie udało mi się dodać do obserwatorów i już teraz mi nie umkną Twoje cudne posty:)
Aniu droga przypomnij mi proszę na meila swój adresik bo chciałabym tobie karteczkę posłac a nie mogę znaleźć adresu :)))))
UsuńAniu coś nie tak jest z Twoim @ bo wiadomości do mnie wracają :)
Usuńpodam swój basia.mik@poczta.fm
Aniu, Twoje wianki są małymi arcydziełami. Przeczuwałam, że na święta pokażesz nam coś wyjątkowego. Nie pomyliłam się.
OdpowiedzUsuńOglądałam je wczoraj. Nie pisałam komentarza aby wrócić i kolejny raz podziwiać ich piękno. Podobają mi się naturalne ozdoby.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Łucjo za te miłe słowa, nie spodziewałam się, że nazwiesz je arcydziełami:) Jestem skonfundowana i jednocześnie zadowolona:) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńWianki bogate w dary natury, wspaniale skomponowane...........po prostu przepiękne, wszystkie............a naj, naj wianuszek z "pomarańczowymi" różyczkami. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńO jej! Wanda mnie odnalazła! Dziękuję Ci pięknie i zaraz idę do Ciebie zajrzeć:)))
UsuńAniu wszystkie wianki są piękne, ale mnie zauroczyły te różyczki z pomarańczowej skórki... muszę skraść ci ten pomysł... na drugi rok jak znalazł, a może jeszcze tego roku wykorzystam do stroików na stół :) Pozdrawiam cieplutko i miłego tygodnia życzę :)..
OdpowiedzUsuńWitaj Ewuniu, dziękuję Ci bardzo za miłe słowo:) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńAniu, zainspirowałaś mnie do zrobienia własnych wianków ! Nie wiem co z tego wyjdzie ale postanowiłam spróbować ! Mam pytanie a właściwie to jest błagalna prośba o podpowiedź.... na czym zamocować szyszki, czy to jest jakiś specjalny podkład albo konstrukcja z gałązek i jakiego kleju używasz.....?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i będę wdzięczna za radę :)
Elu, ja sama robię podkłady z liści pałki wodnej:) Ale są w sprzedaży podkłady ze styropianu i też są z trawy, wiązane. Takie podkłady można kupić na Elizówce,w Lubinie, (wiem, że Ty też z Lubelszczyzny) Ja kupiłam tam ze styropianu. Być może w sklepach ogrodniczych kupisz, ale tego na 100% nie wiem. Kleju używam z pistoletu na gorąco.Niestety inaczej się nie trzymają. Ale możesz spróbować połączyć cienkim drucikiem, wtedy między "kwiatkami" szyszek się przewiązuje i mota, mota, aż coś wyjdzie:) Trzymam kciuki! Na pewno Ci się uda i wyjdzie super, a jaka będziesz dumna! Pozdrawiam cieplutko.
UsuńAniu, dziękuję bardzo za radę :) Mam cały koszyk szyszek i chciałabym coś z nich zrobić....ale nie wiem czy mi się uda....Jeszcze nie kupiłam styropianu, z mojego Dęblina do Elizówki trochę daleko. Muszę poszukać w sklepach ogrodniczych.....
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękna własnoręczna robota :-)
Witaj Aniu:))) Wspaniałe są Twoje wianki z szyszek,a róże z pomarańczowej skórki niesamowite. Od poniedziałku będę robiła nowe wianki i skradnę do nich Twój pomysł.....
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno Lucy:))))
Piękne szyszkowe wianki,tyle w nich ciepła i prawdziwego świątecznego klimatu.
OdpowiedzUsuńA ja przymierzam się do szyszkowych choinek,ale nie wiem czy czasu starczy,w końcu coś trzeba zacząć robić na święta :)))
Serdeczności Pawanno :)
pięknie Aniu, każdy inny,
OdpowiedzUsuńinny charakter
ale tych szyszek to się musiałaś nazbierać!
chyba pół lasu wytargałas! :-DD
Kiedyś takie szyszki, gałązki, żołędzie, trawy i zioła zbierały wiejskie zielarki, szeptuchy i mądre baby. Teraz my :) Niby do innych celów ale w sumie.... coś tam czasem wyczarujemy, prawda? Lubelszczyzna i Roztocze ma wiele tajemniczych skarbów, na które zwykli ludzie nie zwracają najmniejszej uwagi :)
OdpowiedzUsuńOj tak, masz rację Aldonko, Lubelszczyzna to tajemnicze miejsce pełne lasów i tych szeptuch, do których i ja się zaliczam:). Pozdrawiam serdecznie.
Usuńteż uwielbiam szyszki zawsze mnie pocieszają.Pozdrawiam serdecznie.Miłego tygodnia.
OdpowiedzUsuńAniu, zachwyciłam się swoimi wiankami. Wszystkie śliczne, pełne magii, az oczy sie do nich uśmiechają. Ja jesli już robie sama, to są o wiele skromniejsze :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Uwielbiam zapach szyszek! A jakie cuda można z nich zrobić :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :*
www.cheersmyheels.blogspot.com
Twoje wianki, gdzie głównym materiałem są szyszki, są po prostu cudowne. :)))
OdpowiedzUsuńUrocze są Twoje wianki, napatrzec i oczu nacieszyc nie mogę:))) Serdeczności przesyłam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne Twoje wianki, zazdroszcze talentu plastycznego.Pozdrawiam milych Swiat Ci zycze margare06
OdpowiedzUsuńPiękne! A różyczki z pomarańczy są genialne! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Piękne prace serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO rany !!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńwianki!!!!!!!!!!!
zatkało mnie !!!!!!!!!!!!!!!1
piękneeeeeeeeee są !!!!!!
Szyszkowe wianki - cudowne są !!! A te różyczki z e skórki pomarańczy - bajka !!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWidzę Aniu, że mamy podobne gusty;) Ja tez uwielbiam szyszki, i uwielbiam z nich tworzyć różne rzeczy;) Wianuszki zrobiłaś piękne! Gratuluję i pozdrawiam Cię gorąco;)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie ;) ja też uwielbiam szyszki i w szystko co lesne :))) Pozdrawiam cieplo :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe róże ze skórek pomarańczy :) Wianki piękne! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńCudowne są te twoje wianki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie!
http://crazystrawberryxd.blogspot.com/
Absolutely gorgeous natural decorations, compliments:)
OdpowiedzUsuńHugs
Marinela
Fantastyczne, nie mogę się napatrzeć, takie są piękne:)
OdpowiedzUsuńZabiegana, wpadam na chwilę życzyć wesołych i spokojnych Świąt :))
OdpowiedzUsuńOjej, ojej, jakie śliczności! Co jeden to piękniejszy! :-)
OdpowiedzUsuń