Lubię "pracować" dla Danusi. Jej zabawy wyzwalają we mnie chęć zrobienia czegoś kreatywnego. Tak mało mam czasu, a może jestem mało zorganizowana, nie mniej staram się coś przygotować na kolejną, comiesięczną zabawę w kolorki. Dzięki tym zabawom poznaję też Wasze prace, bardzo ciekawe, piekne, oryginalne...
Tym razem Danusia zadała nam przyrodniczy temat pt. "Piekno natury". Ucieszył mnie, bo bardzo lubię takie tamaty. Miałyśmy zrobić pracę w cętki, jak u leoparda, żbika lub tygrysa.
Gdy byłam młodsza miałam dużo ubrań w tym stylu, oczywiście w kolorze brązu, bo taki właśnie lubię. Obecnie mam tylko letnie buty i długą letnią spódnicę. Zawsze ten styl kojarzył mi sie z bohemą i był dla mnie sexy:) No cóż lata mineły i pozostała mi tylko sódnica i buty! Do nich to dorobiłam bransoletkę na krośnie.
Bransoletka nie wyszła mi zbyt równo gdyż robiłam ją z przygodami i jedną ręką:)
Gdy byłam w tej fazie ,zdjęcie poniżej, zadzwonił telefon.
Zakomunikowano mi, że jest wolne miejsce na oddziale ortopedycznym i mam zgłosić się następnego dnia do szpitala... na operację. Otóż od trzech lat byłam zapisana w kolejce do operacji cieśni nadgarstka i pech chciał, że akurat w trakie mojej "artystycznej" pracy musiałam pójść do szpitala.
Po powrocie do domu zabrałam się do mozolnej pracy nad bransoletką, naprawdę mozolnej!!!
Ale dałam radę i jestem zadowolona, że mogę uczestniczyć w wyzwaniu Artystek Kolorystek.
Zadowolona też jestem z efektu gdyż pracując jedną reką i jednym palcem drugiej ręki "wydziubdziałam" bransoletkę:) Igłę nawlekała mi wnuczka.Wzór wymyśliłam sama. Narysowałam go sobie na papierze w kratkę, póżniej wszystkie obliczenia przepisałam i oto jest bransoletka! Mam dwie wersje wzoru, na krosno i ścieg peyote.
Poniżej zdjęcie z moimi obliczeniami, przez mojego męża nazwane hieroglifami:
Uff ! Jestem zadowolona chociaż było ciężko!
Banerek do zabawy...
************************************************
Jeszcze jedna przyjemna sprawa. Dostałam niespodziewny prezent od Basi . Jest to zbiór wierszy, pięknych, ujmujących wierszy. Niektóre bardzo mnie rozczuliły...
Basia, Swoje płynace z serca myśli publikuje na blogu - "Komponując siebie...szepty serca", zachęcam do odwiedzenia jej strony. Muszę jednak napisać, że odbiór słowa czytanego w internecie, a z książki jest inny, bardzo się różni. Jak dla mnie bardziej przejmujące są wiersze czytane z opublikowanego tomiku. Prześliczne Basiu, dziękuję Ci za tę niespodziankę.
Basia prowadzi tez drugiego bloga "Moje DecuArt", także zapraszam.
***********************
Ja, życzę wszystkim ciepłej, słonecznej jesieni i serdecznie pozdrawiam.
Jestem pod wrażeniem Twojej pracy:)))u mnie dziś też biżuteria,ale nie w cętki:)))pozdrawiam i zdrowia życzę:))))
OdpowiedzUsuńTylko Ci pogratulować zapału, bo bransoletka rewelacyjna
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczna bransoletka :-) Aniu życzę Ci dużo dużo zdrowia :-) wszystko będzie dobrze:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu! Prześliczna jest ta bransoletka,Podziwiam - Pozdrawiam Cię Serdecznie
OdpowiedzUsuńTeż Mam Tomik Basi i jej wiersze są balsamem dla duszy :) Bransoletka, mimo przygod nadal wyszła świetnie :) Ja też jak byłam młodsza nosiłam często cętki, ale jakoś mi to mineło :) Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńNo wiesz Aniu takie cudo jedną reką? Niemozliwe stało sie mozliwe. Piękna bransoletka, a te hieroglify to faktycznie dla niewtajemniczonych, takich jak ja, to czarna magia. ciekawa jestem twoich objawów przy tym zespole ciesni. Podobno mam to samo. Buziaczki i wracaj szybko do sprawności.
OdpowiedzUsuńBrąz zajmuje jedno z ostatnich miejsc na mojej liście ubrań. Ale bransoleta jest zachwycająca.
OdpowiedzUsuńBasi tomik mam i zachwycam się nim nieustannie.
Aniu jestem pełna podziwu dla Ciebie . Taka cudna bransoletkę jedna ręką, jak dla mnie technika nie do opanowanie nawet na dwie ręce . I jeszcze samodzielny projekt .. a ta rozpiska dla mnie czarna magia. Powinnaś dostać medal za ta bransoletkę !!
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do pełnej sprawności.
Pozdrawiam serdecznie
Aniu, wielkie brawa dla ciebie za wytrwałość. Cętki to nie moja bajka, ale moja mama byłaby wniebowzięta. Jak dla mnie to bransoletka jest świetna. Zdrówka życzę i szybkiego powrotu do pełnego władania ręką😀
OdpowiedzUsuńBransoletka mi się bardzo podoba:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bransoletki! Ja bym chyba nie potrafiła takich zrobić :)
OdpowiedzUsuńAniu, sliczna bransoletka wyszla, zdrowiej i wracaj do pelnej sprawnosci:) Buziaczki:)
OdpowiedzUsuńszczęka opadła mi do samej podłogi! nie znam się na tych bransoletkach, bardzo mi się podobają, ale nigdy nie zastanawiałam się nad "produkcją". To, co zobaczyłam u Ciebie przekonało nie ostatecznie, że to absolutnie ponad moje umiejętności i ponad cierpliwość...
OdpowiedzUsuńAnuś czyli mam rozumieć ,że ta cudna bransoletka powstawała w bólach ,zatem kochana podziwiam jeszcze bardziej i doceniam Twój trud jeszcze mocniej .
OdpowiedzUsuńDziękuję za to zdanie ,gdzie piszesz ,że lubisz dla mnie pracować .
Takie słowa na prawdę mocno mobilizują i podnoszą na duchu każde serce.
Dodam,że ja lubię też pracować dla Was,znaczy ogarniać te wszystkie zabawy .
Aniu życzę dużo zdrówka i pozdrawiam serdecznie,buziaki
Och, jakie piękne cętki! Wspaniała bransoletka, podziwiam Cię bardzo za ten włożony trud ale wyszło rewelacyjnie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Jejku podziwiam wytrwałość pomimo bólu...Bransoletka wyszła na prawdę pięknie;) Przypomniało mi się jak ortopeda skierował mnie na operację biodra i powiedział,bym sobie zamówiła termin,bo są odległe...ja miałabym czekać na zabieg 8 lat...odpuściłam sobie ;)to było 4 lata temu,ale znalazłam inną klinikę i tam terminy nie są takie odległe,także chyba jest lepiej ;) Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńAniu, jestem pod wrażeniem. Bransoletka rewelacyjna! Mimo że nie mój kolor to naprawdę bardzo mi się podoba. Wiem coś o robieniu jedną rączką (chociaż u mnie poszkodowany był tylko palec), dlatego chylę czoła. Prezent wspaniały.
OdpowiedzUsuńBuziaczki Aniu:)
Aniu,
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona. Bransoletka jest prześliczna.
Prezent bardzo piękny.
Serdecznie pozdrawiam:)
Aniu, bransoletka jest przepiękna i będzie stanowić oryginalna ozdobę.
OdpowiedzUsuńTez mam ten tomik wierszy Basi i lubię czytać do poduszki.
Pozdrawiam z serca.
Bardzo fajna bransoletka wyszła! Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Mam nadzieję Anusiu, że operacja się udała i z Twoją ręką wszystko dobrze. Wspaniale sobie poradziłaś, bransoletka wyszła fantastycznie, kapitalnie dobrałaś kolory. Będzie ślicznym dodatkiem do spódnicy i butów.
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię bardzo mocno!
Dobra robota! Widać, ze w sercu wielka pasja do robótek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, grunt że się nie poddałaś i nawet jedną ręką bransoletkę dokończyłaś. Jest świetna, a Twojej cieśni nadgarstka bardzo współczuję, dobrze że już jesteś po operacji i teraz kuruj kochana tę łapkę. Pozdrawiam jesiennie.)
OdpowiedzUsuńAniu wiedziałam ,że dasz radę i zrobisz śliczną bransoletkę.Świetnie dobrałaś kolory i stworzyłaś ''zacętkowane'' cudeńko.Zdrowiej zdrowiej bo czekają następne wyzwania u Danusi.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam całuski dla Ciebie i całej Rodzinki:)))
Aniu, jesteś niesamowita! Żeby jedną ręką zrobić taką śliczną bransoletkę! Krosno masz świetne, właśnie takie mi się marzy, albo jeszcze większe :-)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę! Buziaki przesyłam :-)
Aniu kłaniam się w pas , taką misterną pracę wykonałaś i do tego po zabiegu.
OdpowiedzUsuńKochana od a do z zrobiłaś wszystko, a te Twoje obliczenia- dla mnie to czarna magia. szacun ogromny a taka bransoletka- bezcenna
Zdrówka Ci życzę. Buziaki
Aniu kochana podziwiam i to podwójnie. Raz że taka ładna bransoletka Ci wyszła a dwa że jedną ręką. Jesteś niesamowita )
OdpowiedzUsuńWitam po dłuższej przerwie :-)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie przepadam (już, bo kiedyś bardzo lubiłam) za wzorami w cętki, ale chylę czoła przed warsztatem, bo wydaje się patrząc na zdjęcia "hieroglifów" arcytrudny :-)
Pozdrawiam ciepło
Aniu, chylę czoła. Super bransoletka (wzór też raczej nie mój, ale to już szczegół), pomysł i wykonanie...........w dodatku jedną ręką...super. Ale najbardziej spodobały mi się Twoje hieroglify.........znaczy się rozpisany wzór. Podoba mi się też Twoje krosno. Kiedyś robiłam gobelinek, a krosno, to była stara rama z wbitymi gwoździkami na których przeciągnęłam osnowę. Wyposażenie, to drut dziwiarski do przeciągania nici i widelec do "ubijania"......ale gobelinek zrobiłam, HA! Prezent bardzo ładny i z pewnością miły. Nie nadwerężaj już ręki, coby szybciej sprawna była. Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka, Aniu podziwiam i zdrowia życzę :)
OdpowiedzUsuńKsiążki Basi z pewnością dużo radości dotarczyła.Podczytuję ją,b uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię...Dałaś radę... Zdrowia życzę!Pozdrawiam :)
Ojacię ;) Podziwiam, że się udało jedną ręką i jednym palcem, to naprawdę wyczyn! A bransoletka świetna... zrobiłam niemal identyczną, posługując się internetowym wzorem - oczywiście też do Kolorków ;)
OdpowiedzUsuńWow, podziwiam ten własnoręcznie opracowany wzór, pracę jedną ręką i efekt końcowy również, naprawdę pięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite... po prostu! A te hieroglify (no i oczywiście sama bransoletka) to niezbite dowody na to jak wielką pracę wykonałaś! Zresztą wyszło super :)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem,kiedy widzę takie piękne przedmioty wykonane przez uzdolnione dziewczyny pytam-dlaczego ja nie zostałam obdarzona przez naturę tak hojnie? Zdrowia życzę,aby ręka goiła się szybko i bez komplikacji,bo jeszcze tyle rzeczy masz do zrobienia! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzielna Aniu bransoletka wyszła cudnie. Wzór prawdziwie lamparci.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją kreatywność i cierpliwość.
Strasznie długo czekałaś na te operację. Moja siostra również miała tę operację raz jedną rękę a później drugą, ale było to o wiele szybciej.
Pozdrawiam serdecznie w tę chyba ostatnią w miarę jeszcze ładną niedzielę.
Niesamowity efekt! Podziwiam pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńZachwyciła mnie bransoletka - piękny kolor i oryginalny wzór - pozdrawiam Aniu serdecznie
OdpowiedzUsuńZachwyciła mnie bransoletka - piękny kolor i oryginalny wzór - pozdrawiam Aniu serdecznie
OdpowiedzUsuńBransoleta wyszła Ci pięknie. Jak widać zdolna z Ciebie Bestyjka skoro jedną ręką takie cudo zrobiłaś. Brawo!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam za pokonanie przeciwności i trudy pracy, efekt końcowy bardzo ładny i miło że wnuczka pomagała :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zaprojektowany przez Ciebie wzór bransoletki (a notatki wyglądają jak tajny szyfr). Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńObliczenia wzorkowe i dla mnie zupełna czarna magia .Natomiast praca piękna, starannie wykonana z przemyślaną kolorystyką .Z przyjemnością podziwiam i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOczarowana i z ogromnym podziwem, pieknie wyszła, jest bardzo elegancka !! Gratuluje zdolności i pozdrawiam zdolne łapeczki <3
OdpowiedzUsuń