A w ogrodzie od dłuższego czasu zaloty.
Ptaki wyśpiewują miłosne trele, żaby w stawie ochoczo rechoczą, nawet moje dzikie pszczółki poczuły miłosne wołanie.....Natura obudziła się, a nawet pulsuje nowym życiem!
Pierwszy zakochał się Reksio. Wika, piękna sąsiadka, stała się obiektem westchnień naszego psa.
Ale Wika jest bardziej skora do zabawy, amory jej nie w głowie!
Para dzwońców ulotnie zagląda sobie w oczka (zaręczam, to naprawdę nie jest fotomontaż!). Przylatują do karmnika z ziarnami słonecznika.
Ziutek też pływa zakochany w pewnej szarej kaczuszce:)
Niedawno, wśród szuwarów stawu, znalazłam gniazdo, było w nim kilka jajek. Czym prędzej zabrałam pieski i odeszłam.
Natomiast wczoraj zobaczyłam jak po naszym stawie pływa mama z malutkimi ośmioma kaczuszkami. Nie wiem czy to akurat z tego gniazda. Kaczuszki są bardzo malutkie, musiały niedawno się wykluć. Pływały blisko mamuni, ona jest dla nich ostoją:) Tak jak u ludzi i u kaczek matka jest dla dziecka wszystkim :)
Ach ta wiosna! Zawraca w głowach nawet kaczorom:)
Nie wiem co myśleć o tych dwóch chłopcach...... Chyba odnaleźli siebie.
Moje pszczółki murarki, od dawna zaczęły działalność twórczą!
Wiele rurek jest już zaklejonych, co oznacza złożenie jajeczek i czekanie na wyklucie się larw. Larwy do jesieni przekształcą się w pszczoły, które będą zimowały w kokonach, w rurkach.
Trzmiele też od dawna ciężko pracują, wszak nadszedł czas ciągłego zapylania!
A tu pszczółka? A może osa?
Ile razy patrzę na owady zapylające kwiaty, przywołuję w pamięci fraszkę Jana Sztaudyngera:
"Rzekła lilia do motyla, nikt nie widzi, niech pan zapyla"!
Prawda jest taka, wiosna to czas miłości i radości! Część ptaków już wysiedziała pierwsze pisklęta. Takiego podlota zobaczyłam na kole ciągniczka. Patrzył mi w oczy i rozdziawił żółty dziobek. Niedaleko byli rodzice, kosy, niespokojnie obserwowali małego. Zdążyłam zrobić tylko jedno zdjęcie, jak nieudolnie odleciał.
W naszej wsi mamy trzy bocianie gniazda. Wszystkie zajęte. Te same bociany przylatują do gniazd co roku, My z kolei, wiosną każdego roku czekamy na nie z utęsknieniem i martwimy się czy aby nic się im nie stało. Bociany już od jakiegoś czasu siedzą na jajach, zmieniając się co kilka godzin. Oboje rodzice wysiadują i wychowują młode. Byłam świadkiem jak jeden z nich karmił wysiadującego. Dziwnie wypluwał zdobyty pokarm. Niestety, nie miałam ze sobą aparatu, szkoda, gdyż było to bardzo ciekawe zachowanie:)
Nawet te mięczaki poczuły wiosenne wibracje:)
My ludzie, też czujemy wiosenne feromony. Nastroje mamy pogodne, więcej chęci do pracy i uśmiechu na co dzień.
Wszystkim życzę dużo uśmiechu, wszak śmiech to zdrowie i ....Kochajmy się i bądźmy dla siebie mili!
Dla Was uwiłam ten wianuszek ze stokrotek :)
Pawanna
Piękny, pełen miłości i optymizmu post! Zdjęcie dzwońców - rewelacja!!! Jesteś wspaniałą Obserwatorką przyrody!
OdpowiedzUsuńW mniej optymistycznym nastroju uciekam spać, bo jutro znów do pracy:(
Kolorowych snów Aniu:)
A ja myślałam, że tylko ja jestem Nocnym Markiem:) Okazuje się, że nie :) Pozdrawiam, miłych snów:)
UsuńAle cudowne zdjecia ! Jednak widok pieseczkow mnie zauroczyl !Co za cudne stworzonka ! Kocham zwierzaczki szczegolnie szczurki i pieski sa tak wspanialymi pupilami ze tarmosilabym sobie je za glowke dzien w dzien :)
OdpowiedzUsuńNastępny Nocny Marek:) Dziękuję za miłą późną wizytę. Pieski wytarmoszę od Ciebie:) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńDziękuję wianuszek przepięknie wiosenny:)) Pięknie uchwyciłaś w kadrze rodzącą się przyrodę i te nieśmiałe zaloty:))), Ziutek widać szczęśliwy:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słoneczne Lucy:))
Dziękuję Lucy:) Ziutek się zmienił, nie dość, że się zakochał to nauczył się jeść ryby i żaby:) Jak nie kaczka!
UsuńBardzo optymistyczny post.
OdpowiedzUsuńCudnie masz na tej swojej wsi.Można pozazdrościć.
Pozdrawiam. Ola.
Pozdrawiam i ja Ciebie Olu bardzo serdecznie!
UsuńPiękne zdjęcia , super spostrzeżenia. Świetny majowy, miłosny , pokojowy post. Oby maj wiecznie trwał:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak, masz rację, oby maj wiecznie trwał!!! Pozdrawiam serdecznie.
UsuńRadość aż bije z Twojego posta. Wiosna to pora miłości i życia.
OdpowiedzUsuńZgromadziłaś zdjęcia, które chwytają za serce.
Przesyłam pozdrowienia znad Dunajca.
A ja pozdrawiam z podlubelskiej wsi:)
UsuńAniu, zachwyciłaś mnie swoim postem, zdjęcia wręcz unikatowe. Wszędzie pełno amorów, wszystko żyje u Ciebie pełnią życia. Prawdziwa wiosna. Zachwycasz swoją znajomością przyrody i umiejętnością podpatrywania. Dziękuję za te wszystkie naturalne piękności i za wianuszek też:-)
OdpowiedzUsuńMiło mi Basiu, ze tak odbierasz mój post:) Chciałam abyśmy wszyscy się cieszyli:) Buziak!
UsuńWspaniała wiosenna opowieść :)
OdpowiedzUsuńA chłopcy-kaczory może spoglądają za dziewczynami i z dala wybierają sobie te najpiekniejsze? Takie :"zobacz stary, ale ciacha"
Pozdrawiam Ewa
Może tak być, że kaczory obgadują kacze dziewczyny:)) Kto ich tam wie:)))) Pozdrawiam.
UsuńSama wiosna na całego wszystko jest kochane.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko.
UsuńAniu przecudowne zdjęcia :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam majowo :)
Basiu, Ty z duszą romantyczną więc odbierasz te zdjęcia po dwakroć!:) Pozdrawiam.
UsuńAniu, dla mnie wiosna jest tez najpiekniejszą pora roku, co potwierdzają Twoje zdjecia, pozdrawiam ciepło,m choć dziś za oknem ciągle zimno :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ula:) Podobno pogoda ma się poprawić. Oby. Pozdrawiam.
Usuńo tak wiosna jest miłosna :D
OdpowiedzUsuńSuper, że tak samo myślisz:) Uściski:)
UsuńAniu piekne te Twoje zdjecia wiosny, aż chce się żyć. Pozdrawiam u nas juz wyszło dzis słoneczko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu. Może to słoneczko i u mnie zaświeci:) Pozdrawiam:)
UsuńFaktycznie wszystkim na amory się zebrało, maj :) Ja kibicuję Ziutkowi, niech kaczuszka będzie tą jedyną :) Szkoda, że maj rozpoczął się taką zimną pogodą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i słoneczka Ci życzę.
Mam też taką cichą nadzieję:) Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńBocianów zazdroszczę:) A ptaki karmisz cały rok?
OdpowiedzUsuńTo taka namiastka karmienia. Aby wiedziały gdzie karmnik i woda:) W razie konieczności! Pozdrawiam.
UsuńWoda jest dobra jak najbardziej, ale ptaków p ostopnieniu śniegu nie wolno dokarmiać bo mogą przestać szukać sobie pożywienia. Nie wiem czy to prawda ale tak gdzieś czytałem:)
UsuńMasz rację:) Super, że o tym myślisz! Oby więcej takich młodych ludzi:)
Usuń
OdpowiedzUsuńWiele się dzieje w Twoim ogrodzie, masz nawet małe kaczuszki na stawia, fajnie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
To wielka przyjemność je oglądać. Są jednak płochliwe:) Pozdrawiam.
UsuńPięknie !!! Ech ta wiosna faktycznie zawraca w głowach :)))
OdpowiedzUsuńU nas na gnieździe są dwa bociany - czasami przelatują nam dwa metry nad głowami :)
Tak:) Dziwne to uczucie bo to wielki ptak. Moje psy wtedy skaczą do góry szczekając. Pozdrawiam.
UsuńWonderful tales of the garden, excellent photos Pawanna.
OdpowiedzUsuńThank you, Bob.
UsuńMiłość niejedno ma imię, jak powiedział Pierre La Mure, dlatego Ty Aniu masz co podglądać :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję:)))) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPięknie, wiosennie, ale proszę Cię, nie dokarmiaj ptaków o tej porze. Więcej z tego szkody, niż pożytku; przyzwyczajają się, nie potrafią później same szukać, a potem, jak zabraknie podanego, pokarmu, po prostu giną.
OdpowiedzUsuńNie martw się:) W karmniku cały czas jest namiastka jedzenia, one przylatują, owszem, ale muszą szukać i gdzie indziej:)To nie jest takie karmienie jak w zimie.
UsuńA, czyli wabik, żeby podglądać, tak?
UsuńAleż pozytywny ten post :) Super, że udało Ci się uchwycić tyle różnych, interesujących sytuacji. Najbardziej urzekły mnie całujące się ptaszki ;)
OdpowiedzUsuńMój Pierworodny też chyba poczuł dziś wiosnę, bo razem z o cztery miesiące starszą koleżanką bez przerwy nawzajem się obśliniali :P
No proszę! Nawet takie bobasy czują to coś:) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńAniu, jaki piękny majowy post. I zdjęcia cudowne. Powiem szczerze że ucieszył mnie widok Ziutka bo w poprzednich postach tak ciepło o nim pisałaś. Widzę że Reksio wybrał sobie piękną wybrankę serca. A kacza mama z kaczusiami wyglądają słodko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Elu za miły komentarz:) Ziucio króluje na dwóch stawach:) Ma się dobrze! Pozdrawiam.
UsuńWspaniała wiosna u Ciebie Aniu :) Az miło popatrzeć :) Ptaszki urocze,piękna ta natura ! A Reksio ma świetny gust,taka wspaniała panna ;) Wszystkiego dobrego Aniu,pozdrawiam gorąco z Gdańska :)
OdpowiedzUsuńAsiu, dziękuję, że zajrzałaś do mnie:) Pozdrawiam:)
UsuńŚwietna fotoopowieść o wiosennej miłości. Pięknie pokazane. Co do tych kaczorków, to myślę, że chłopaki razem wybrali się na dziewczyny. Wystroiły się w godowe ubranka i wypatrują tych łanie upierzonych.
OdpowiedzUsuńHe, he, chyba masz rację:) Tak pięknie obaj wyglądają:) Pozdrawiam.
UsuńPrzepiękna wiosna tego roku :)
OdpowiedzUsuńTak, piękna i bardzo wczesna, za co jej dziękuję:) Pozdrawiam.
Usuńpięknie opowiadasz i zdjęcia są fascynujące!!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Nutko:) Buziak!
UsuńWiosna, maj to najpiękniejszy czas.
OdpowiedzUsuńKolejny raz podziwiam Twoje przepiękne zdjęcia.
Reksio jest cuuuudny.
Maj, miesiąc zakochanych, miłości. Tak jest od zawsze...
Pozdrawiam serdecznie:)
Tak, nasz Reksio jest przystojny i bardzo kochana psina z niego:) Przybłąkał się do nas i został:) Pozdrawiam serdecznie:)
Usuń---------/ *SERDECZNIE!
OdpowiedzUsuń------------- ///***WITAM
----------( | (.) (.)DZIEŃ!
-------o00o--(_)--o00o DOBRY!
♥♥¸.•*´•♥*♥•`*•.¸♥♥
Życzę miłego dnia.Pozdrawiam.
Rzeczywiście wiosna czyni cuda u ptakow, u zwierzat.Kwiaty kwitną ,ptaki śpiewają jest wesoło.
OdpowiedzUsuńWesoło i pięknie:)
UsuńKwiatki, ptaszki.. czyli wszystko to co lubię :)
OdpowiedzUsuńŁadnie to tak Aniu podglądać zwierzaki przy "wiosennej pracy" ;)
OdpowiedzUsuńBardzo pogodny wpis z pięknymi zdjęciami, zwłaszcza te maleńkie kaczuszki są urocze :-) Pozdrawiam i życzę dalszych ciekawych obserwacji :)
Piękny opis i pięknie u Was. Pozdrawiam, Aniu! :-))
OdpowiedzUsuńKaczatka sa urocze, tez je obserwuje podczas spacerow z Wilsonem. Brakuje mi tu, na angielskich terenach, widoku bocianow-iscie polski obrazek:)
OdpowiedzUsuńCo ja bym dała, żeby mieszkać tak blisko natury :) piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTwoje zdjecia jak zwykle zachwycają! w sumie zachwyca przyroda wokół Ciebie i to jak blisko niej jesteś..
OdpowiedzUsuńcałuski wiosenne ♥
Wokół nas jest tyle miłości, trzeba tylko umieć ją dostrzec. Ty Aniu masz szczególny dar obserwacji natury i wielkie serce dla wszystkiego co żywe. Wspaniałe zdjęcia i wspaniała opowieść! Aż mi się humor poprawił w ten pochmurny poranek a za oknem właśnie przestało padać. Życzę Ci Anusiu udanego i choć troszkę słonecznego weekendu.
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie za miłe słowa, Twoje zdjęcia są dla mnie inspiracją;)
OdpowiedzUsuńa co do podłączenia do mojej witryny to opcja już dodana :) po prostu jestem początkująca:)