Dziś przychodzę do Was z wiosną w moim ogrodzie. Wszystko budzi się do życia. Krzewy mają listki, a drzewa leniwie zaczynają rozwój.
Kilka fotek moich narcyzów. W tym roku słabiej kwitną, te na trawniku, a może jeszcze czekają na swój dzień...
Bobrowe dzieło w naszym lesie za rzeką. Można powiedzieć, że las przestaje istnieć.
Powyżej kalina wonna kwitnąca nieprzerwanie od listopada ubiegłego roku. Pisałam o niej na moim blogu .
Z kolei żółty krzak to dereń, z którego owoców robię nalewki. Mam nadzieję, że tak obfite kwitnienie wróży też obfite zbiory. Tylko abym zdążyła zebrać owoce przed ptakami:)
To mój ulubiony leśny stolik. Na nim zardzewiałe artefakty:) Lubię zbierać starocie, mające swój czas i historię.
Nad tym stolikiem będzie wisiał żyrandol zrobiony z pozostałości starego abażura. Wygiętych przeze mnie drucików i szklanych słoiczków po jogurtach. Och dużo jadłam tych jogurtów aby nazbierać słoiczki:) Mam już ich sporą ilość. Tu jest tylko pięć. Reszta czaka na swoją kolej i na pewno znajdą zastosowanie. Tylko kiedy?
Myślę, że nocą będzie pięknie wyglądał. Niestety nie zdążyłam zrobić wieczornego zdjęcia gdyż złapał mnie...padający śnieg.
Zasypał kwiaty i drzewa, zrobiło się pięknie.
A tutaj zdjęcie jak z bajki. To zachodzące słońce zaróżowiło śnieg. Pięknie.
Mój żyrandol zgłaszam na zabawę do Reni. Ta lampa jest moim ufokiem. Kilka lat już myślałam o jej zrobieniu, ale jakoś się nie składało... nie było czasu. Zabawa u Reni popchnęła mnie do jej sfabrykowania. Bardzo dziękuję Reniu!
Cóż jeden "ufok"zrealizowany, a czeka ich jeszcze wiele...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę dużo zdrowia. Uważajcie na siebie.
Piękna Zima zawitała do Ciebie tej wiosny. Pomysł na lampę świetny, umili Ci wieczory, bardzo lubię takie tworzenie czegoś z niczego
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia i nowych pomysłów.:))
Bardzo sie cieszę, ze moja zabawa przyspieszyła powstanie żyrandola- jest piękny w swojej prostocie, a ja osobiście uwielbiam takie "druciane" przedmioty. U nas drugi dzień wita nas biały śnieg, potem szybko topnieje, ale i tak jest go więcej niż przez całą zimę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziekuje za udział w zabawie. Buziaki
Świetny, pomysłowy żyrandol! Wyobrażam sobie jak pięknie będzie się prezentował w ciepłe wieczory.
OdpowiedzUsuńU mnie też zasypało:( Cała zima bez śniegu, a wiosna, kiedy wszystko ma młode, delikatne listki, ze śniegiem i mrozem:(
Pozdrawiam Aniu:)
Bardzo lubię zaglądać do Twojego magicznego ogrodu :-)
OdpowiedzUsuńJest pięknie, a lampa dodaje uroku.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego :-)
Nie umiem zdecydować co mnie bardziej zachwyciło: twój zielony o tej porze roku trawnik i ta zieleń bijąca po oczach, czy ten prześliczny żyrandol, którego pomysł kradnę i wykorzystam małe słoiczki po koncentratach pomidorowych. Bardzo je lubię i tak ciężko mi je wyrzucać ale nie miałam już na nie pomysłów.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie jest u Ciebie :)
Pozdrawiam i zdrowia życzę Tobie i całej twojej rodzinie :)
U mnie na balkonie tak pięknie wszystko zakwitło a potem najpierw przyszedł mróz a teraz mróz ze śniegiem i wszystko leży:)))a nawsadzałam się tych cebul na jesieni żeby wiosną było kolorowo:))jedynie krokusy zdążyły i szafirki:)))tulipany zmarzły:))no i hiacynty,ale ich nie wsadzałam na jesień tylko są pozostałością po innych wiosnach:)))te słoiczki biedronkowe są ekstra na świeczniki:))też ich dużo przerobiłam:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu jakie śliczne zdjęcia, tylko jest ich stanowczo za mało, ja bym mogła tak godzinami je oglądać :) A te zdjęcie z padającym śniegiem... bajka. I już widzę i czuję jak będziecie mieli pięknie i nastrojowo jak pozapalasz świeczuszki w tej swojej lampie :) trzymajcie się cieplutko, buziaki gorące dla Ciebie i Pawła przesyłam.
OdpowiedzUsuńCześć Aniu... Zaliczyłam dzisiaj dwa spacery, wiosenny i zimowy... 😉Marzec taki właśnie był... W marcu jak w garncu... Śliczne kwiatuszki a żyrandol fajerancki, świetny pomysł... Ja zrobiłam swiczniki, że zwykłych sznurków pletlam warkocze i słoiki po obiadkach dla dzieci dostałam... I tak powstały... Ale żyrandol... Super na prawdę. Anulku również dużo zdrówka dla ciebie o Twojej rodzinki. Trzymaj się
OdpowiedzUsuńAniu cieszę się, że u Ciebie wszystko OK i jesteś zdrowa. W Twoim ogrodzie cudnie trochę a trochę zimowo.
OdpowiedzUsuńUfokowa lampa jest świetna, kiedyś z tych słoiczków tez robiłam lampiony, tylko moje były ubrane w szydełkowe ubranka.
Pozdrawiam i zdrówka życzę
Bardzo pomysłowe oświetlenie dla podtrzymania nastroju w ogrodzie Aniu, przygotowałaś! Śnieg sprawił ogrodnikom psikusa, ale i wyjątkowy nastrój wśród drzew i kwiatów. Widok niepowtarzalny! Serdeczności zostawiam:))
OdpowiedzUsuńna pierwszych zdjęciach taka cudowna wiosna, że aż człowiek chciałby tam posiedzieć!
OdpowiedzUsuńAnusia, ale u Ciebie pięknie. Żyrandol ze słoiczków wygląda nieco baśniowo.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się zdrowo, kochana.
Oryginalny ten żyrandol, pomysł rewelacyjny! Już sobie wyobrażam efekt wieczorny, będzie magicznie. Sama bym się skusiła na podobny ale u nas wciąż wieje a miejsc zacisznych raczej brakuje. Podejrzewam, że słoiczki narobiłyby wiele hałasu:)))
OdpowiedzUsuńZachwyciła mnie kalina wonna, szkoda że jej nie mam w ogrodzie.
U nas też spadło sporo śniegu, nie wygląda to dobrze i martwię się o kwiaty.
Oby nie trwało to zbyt długo. Uściski Anulko!
MArzec jest dziwnym miesiącem, ale i teraz kwiecień troche plecie :)
OdpowiedzUsuńAniu, świetny pomysł na żyrandol a efekt końcowy fantastyczny !
OdpowiedzUsuńDziękuję za uroczy spacer po Twoich włościach !
Pozdrawiam i życzę zdrówka !
Ten śnieg pod koniec marca chyba wszystkich zaskoczył. Najbardziej żal mi w takich chwilach roślin, które dopiero co rodzą się do życia, a już muszą walczyć z zimową aurą. Cudownie było pospacerować po Twoim ogrodzie, zwłaszcza kiedy jest się uziemionym w domu. Ciekawy pomysł z tymi lampkami ze słoików.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Super fotki.
OdpowiedzUsuńMagicznym miejscem jest Twój ogród, u mnie nie bylo w tym roku śniegu, kwiatki pięknie wyglądają na śniegu. Żyrandol jest pomysłowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Aniu piękna wiosna w Twoim ogrodzie. Pewno śnieg już stopniał, bo u mnie nawet do wieczora się nie utrzymał :-)
OdpowiedzUsuńJak zawsze podziwiam Twoje rękodzieło, aż sama mam ochotę spróbować :-).
Piękne zdjęcia, chciała bym też tak umieć. Siedzimy w domu więc wyciągnęłam aparat fotograficzny, może spróbuję ?
Pozdrawiam :-*
Wiosna, wiosna...już jest. Piękna u Ciebie Aniu:)
OdpowiedzUsuńRadosnych, spokojnych Świąt Wielkiej Nocy dla Ciebie i Twojej Rodziny.
Tworzysz Aniu przepiękne dekoracje do swojego ogrodu . Życzę zdrowych i spokojnych Świat Wielkanocnych .
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten stolik:)
OdpowiedzUsuńDzień dobry :) Wybrałam się na kolejny spacer po twoim cudownym ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam :)
Aniu, wiesz, ze kocham Twoj ogrod, piekny o kazdej porze roku:) Cudnie wygladaly te krokusik pod sniegiem. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńLubię ten czas kiedy wszystko budzi się do życia.
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne.
OdpowiedzUsuńW pełni się z tobą zgadzam!
OdpowiedzUsuń