Witam Was serdecznie.
U mnie w ogrodzie od trzech miesięcy toczy się "przemeblowanie". Musieliśmy wyciąć dwa drzewa, a inne mocno skrócić. Lubiłam tę tajemniczość mojego ogrodu. Dużo cienia sprzyjało rozkoszowaniu się nim w upalne dni. Ale dzięki ścięciu drzew mam więcej słoneczka. A słoneczko jest niezbędne, bo założyliśmy na dachu panele fotowoltaiczne . Wszystkie urządzenia mamy na prąd, łącznie z ogrzewaniem. Mamy nadzieję, że mniej będzie kosztowało nas to wszystko. Zobaczymy, amortyzacja zapewne długo potrwa.
Po ścięciu 25 letniego świerka, zrobiło mi się dziwnie. To była nasza pierwsza choinka bożonarodzeniowa w nowym domu. Taka wielka pamiątka! Rosła prawie przy samym budynku. Niestety ona najbardziej zasłaniała dostęp światła.
|
Ciężka praca naszego sąsiada, bardzo pomocnego sąsiada |
|
Pełno gałęzi z szyszkami to pozostałość po przycięciu świerka
|
Zostawiłam po nim kikut i drugi kikut po olbrzymiej tui. Coś mi zaświtało w głowie...
na pewno te kikuty wykorzystam.
Odsłoniło się wiele miejsca, które musiałam zagospodarować.
Posadziłam nowe i przesadziłam stare krzewy hortensji: Grandi Florę, Anabele, Magical Flame, Polar Bear... Najwięcej jednak Anabelek, gdyż sama robiłam sadzonki. Posadziłam także jałowce pośrednie "Mint Julep". To jałowce szybko rosnące, wysokości 1,5 m, a szerokości do 3 m.
Obszar jest spory więc wszystko się zmieści. Znalazły się tutaj także 4 hortensje ogrodowe, które latem dostałam w prezencie. W tym miejscu pozostał jeden olbrzymi jałowiec pośredni Pficeriana Aure, mający 26 lat. Większość jałowców w moim ogrodzie była wysadzona 26 lat temu. Nabrały wielkiego rozmachu, wyglądają pięknie!
Niedawno miejsce, o którym piszę, wyglądało tak:
|
W oddali są dwa wielkie drzewa zostały krótko przycięte
|
Kocham wszystkie rośliny, ale drzewa najbardziej. Jeśli chodzi o ulubione krzewy są nimi właśnie hortensje. Zdziwcie się ile mam tych roślin w ogrodzie, aż .... Ten kto odgadnie najbliższą liczbę tej magicznej dostanie ode mnie podarunek niespodziankę. Podpowiem, że mam hektarowy ogród.
Niektóre z hortensji są już dużymi, kwitnącymi drzewkami. Lubię te krzewy za ich niezawodność i piękne kwitnienie. Myślę tu o bukietowych, bo ogrodowe muszę okrywać na zimę aby zakwitły w przyszłym roku. Czasem wystarczy mały przymrozek w październiku lub w maju i już po kwiatach. Mimo tych zabiegów mam pod swoją opieką kilkanaście takich wymagających sztuk:)
|
Stolik pod czereśnią |
Przycięliśmy także moją ukochaną czereśnię, pod którą jest miejsce na stolik. Niestety od niej też padał zbyt duży cień na dach. Teraz wygląda smutnie, tak jakby brakowało jej rąk... Obecnie stolik w tym miejscu nie ma racji bytu. Odsłoniliśmy słońce.
|
Czereśnia po przycięciu |
W tym miejscu wszystko uległo zmianie muszę się do tego przyzwyczaić, ale żal za drzewami ściska mi serce. Kto by przypuszczał, że kilka paneli fotowoltaicznych pociągnie za sobą taką lawinę.
Pozdrawiam serdecznie
walka trwa, ale jakie cudowne efekty będą!
OdpowiedzUsuńSzkoda trochę tego miejsca na stolik, z pewnością cudownie się tam siedziało
Jak w bajce *.*
OdpowiedzUsuńŻal serce ściska ale czasem i takie decyzje trzeba podejmować. Rekompensatą będzie nowy wystrój wokół domu, na pewno będzie pięknie. Sami zastanawiamy się nad fotowoltaiką choć obliczenia wskazują, że inwestycja nie zdąży nam się zwrócić:) Zaczniemy od pompy ciepła a co dalej zobaczymy. Przyznam Aniu, że nie mam pojęcia ile masz hortensji więc postawię na .... 40?
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczne uściski!
Idzie nowe Aniu, choć żal ściętych drzew. Zostały zdjęcia na pamiątkę. Nie wiem ile masz hortensji, ale stawiam na 52. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńAniu, rzeczywiście serce żal ścisnął, ale nie trzeba rozpamiętywać, życie biegnie i musimy się dostosować nawet takim kosztem. Nad fotowoltaika też się zastanawialiśmy, ale chyba nam się nie zwróci, zużywamy dość mało prądu. W nowym miejscu już wiosną będzie pieknie.
OdpowiedzUsuńIle hortensji może rosnąć na hektarowej działce? W dodatku sama robisz sadzonki, może 100? Ja również kocham hortensje, ale różaneczniki kocham chyba bardziej, w ogóle zimozielone.
Pozdrawiam i zdrowia życzę.:)
Wszyscy znajomi, którzy założyli fotowoltaika są zadowoleni, myślę, że to dobra decyzja, no i bardzo ekologiczna.
OdpowiedzUsuńHortensje są cudowne, też je bardzo lubię. Ile ich możesz mieć? Hmmm... może 150?
Uściski posyłam.
Masz piękny ogród, a czereśnia da sobie radę - pozdrawiam gorąco i życzę zdrowych, miłych Świat Bożego Narodzenia
OdpowiedzUsuńAniu no cóż niestety cywilizacja niesie za sobą zmiany i to wcale nie na lepsze. Wcale Ci się nie dziwią, że czujesz smutek i sentyment do starych drzew. Życzę aby te nowe nasadzenia sie przyjęły i za kilka lat cieszyły Wasze oko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja mam 5 hortensji Aniu. Masz więcej? Żartuję:))) Stawiam na 105!
OdpowiedzUsuńOgród masz wspaniały i piękny. Podziwiam!
Uściski ślę.
Aniu pięknie u Ciebie
OdpowiedzUsuńAniu, rozumiem Twój smutek z powodu wycięcia starych drzew ! Mam dokładnie taki sam problem i każdą stratę drzewa opłakuję...!
OdpowiedzUsuńMimo ubytków w drzewostanie i tak masz przepiękny ogród !
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja bym obstawiała około setki krzewów:)))wyobrażam sobie jak Ci przykro po ścięciu drzew tym bardziej ,że z każdym wiąże się wspomnienie:))
OdpowiedzUsuńPięknie masz w ogrodzie:) a panele to fajna rzecz:)
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem bo sama jak tylko muszę wyciąć większą roślinę to baaardzo to przeżywam. Drzewa rosną długo, więc tym bardziej serce boli. Jeśli do tego niosą ze sobą wspomnienia...cóż, zmiany tez bywają potrzebne. Wspomnienia trzeba mieć w sercu, na fotografiach tez zostaną. A tymczasem, zapełnisz te miejsca innymi pięknymi okazami :*
OdpowiedzUsuńZawsze odczuwam żal w związku z wycinką drzew, chociaż wiem, jak wiele rzeczy można z nich uzyskać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mnóstwo pracy... szkoda starych drzew ale czasami i tak trzeba :) Przepiękny jest twój ogród. Wszystkiego dobrego zyczę :)
OdpowiedzUsuńJejku ile pracy, jakie zmiany ale tak to jest czasami... Jejku jak mam zgadywać... Ze 30 sztuk Aniu masz hortensji czy jeszcze więcej... Ja już się gubię w wyliczeniach... Czy to jakaś symboliczna liczba. Hihi.
OdpowiedzUsuńPięknie jak zawsze, już jestem ciekawa na co wykorzystać kikutka... Buziaczki o do usłyszenia. Życzę zdrowych Wesołych świąt, niech będą wyjątkowe.
Zdrowych i spokojnych Świąt Aniu :)
OdpowiedzUsuńAniu, życzę zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz samych pięknych i szczęśliwych dni w Nowym 2021 Roku !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Aniu!
OdpowiedzUsuńZdrowych, Spokojnych świat Bożego Narodzenia!
Nawet po wycince ogród wygląda cudownie!
OdpowiedzUsuń