Lubię robić wianki, najchętniej z kwiatów naturalnych. Sporo ich latem ususzyłam, o czym pisałam tutaj. Jest tam tez przepis na wianek z lawendy.
Dziś chciałam pokazać wianek, jaki uwiłam z żywej gipsówki, suszonej lawendy i suszonych różyczek. Lawenda i róże są z mojego ogrodu, gipsówkę kupiłam na bazarze kwiatowym. Podkład jak zwykle z suszonych, pozwijanych liści pałki wodnej, otulonej sizalem.
LETNIE MARZENIE

Blog Addicted to crafts ogłosił wyzwanie wiankowe, które kończy się właśnie dzisiaj i ja to moje LETNIE MARZENIE zgłaszam na owe wyzwanie!
Głosowanie na wianki zaczyna się właśnie w TYM miejscu . Zapraszam do oddawania głosu.
Zrobiłam też jeszcze inny wianek - serce.
Podkład z liści pałki wodnej, a całość jest z róż i jej płatków. Niestety, nie wszystkie róże dobrze się zasuszają. Tu zasuszyłam piękne, różowe, kupione w kwiaciarni. Ale tylko część z nich pozostała w całości, inne się posypały. Z tych właśnie rozsypanych płatków powstało serce. Nadmienię, że najlepiej suszą się róże zerwane rano i nie w pełni rozkwitnięte. Moje, to małe różyczki pnące i okrywowe, które kwitną przez całe lato.Z takimi kwiatami nie mam problemów przy zasuszaniu.
Dziękuję pięknie wszystkim mnie odwiedzającym i witam nowych obserwatorów.
Pozdrawiam serdecznie,