Dzieci (wnuczka 11, wnuk 14 lat) mieszkają w Anglii, na południowym wybrzeżu i tylko piętnaście minut spaceru dzieli je od Atlantyku, ale to nie to morze! Chciały być nad polskim.
Jak stwierdziły, nasz Bałtyk wcale nie jest słony! Tu przyznaję im rację. Atlantyk jest bardziej zasolony, ale dla nieumiejących pływać jest super , można unosić się na wodzie bez poruszania rękami i nogami:)
Było sporo zwiedzania , koncertów, opalania się i kąpieli w bardzo, bardzo ciepłym morzu, przyznam, że trudno było się schłodzić gdyż temperatura wody wynosiła 24 stopnie, a powietrza 30 -34! To zatoka, więc woda cieplutka, otwarte morze jest zimne:)
Byliśmy też na Jarmarku Dominikańskim, gdzie wśród ciżby ludzkiej baliśmy się o siebie i nasze portfele:) Nie sposób było cokolwiek zobaczyć na straganach bo ludzka masa pchała nas do przodu, a żar lał się z nieba....Koszmar! Wyjazd na jarmark zaliczam do nieudanych! Stare miasto w Gdańsku jest piękne, ale należy je oglądać w spokoju, a nie w takim tłoku bo nic nie pozostaje w pamięci z jego piękna
Jarmark Dominikański |
W niedzielę, byliśmy na plaży w Gdyni, chcieliśmy odwiedzić Muzeum Marynarki Wojennej, które jest tuż obok. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam, ani na plaży ani w wodzie nie było miejsca !!! Możecie nie wierzyć, ale tak było! Szybko uciekliśmy, nie sposób odpoczywać takiej ciżbie!
Zaliczyliśmy różne plaże, ale najciekawsza była na Oksywiu w Babich Dołach. Można powiedzieć , że to plaża prywatna:) gdyż odwiedzają ją tylko mieszkańcy pobliskich, powojskowych bloków. Kiedyś to miejsce było zamknięte, ze względu na jednostkę wojskową, ale obecnie wszyscy mogą tu odpoczywać w ciszy i spokoju, wśród niewielu plażowiczów, a otaczająca przyroda dostarcza wielu miłych doznań.
Oto kilka zdjęć z tego ciekawego miejsca.
Odpoczywające kormorany
Stado świstunów,
Na tym zdjęciu widać w dole plażę.
Strome, ale bardzo wygodne zejście na plażę
Zabawa też była!
Moja wnuczka słuchająca muzyki:)
Było cudnie!
Tuż przed wyjazdem na wakacje, listonosz przyniósł mi miły prezent od Kamii z bloga Moje codzienne życie
Prezent przyleciał aż z USA! Są to trzy motylki zrobione na szydełku , pachnące lawendą serduszko i inne przyjemne drobiazgi.
Kamilla robi cudne rzeczy. Haftuje i szydełkuje, ostatnio zrobiła piękną kolorową chustę, którą możecie zobaczyć TUTAJ . Ogłosiła też candy, które będzie trwało do końca sierpnia TUTAJ możecie się zapisywać:) Serdecznie zapraszam do odwiedzenia jej bloga.
Jej prace są niezwykle misterne:) Dziękuję Kamillko !
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Do następnego....