Witam serdecznie. Spieszę pokazać moją pracę na wyzwanie u RENI. Ja, jak zwykle jestem spóźniona. Pracę zrobiłam przed Świętami, ale dopiero dziś ją prezentuję. Do tego zaraz wieczór sylwestrowy i trzeba szykować się na zabawę. Ja ten wieczór spędzę z moim M przed telewizorem, pięknie ubrana w nowe dresy, M także. Luz blues.
Mam nadzieję, że Nowy Rok przyniesie nam zmiany, będzie lepszym od tego odchodzącego. Tego sobie i Wam serdecznie życzę.
Oto moja praca, oczywiście wianek:
Uwielbiam robić wianki, szczególnie z szyszek i innych darów natury. Zbieram te dobrodziejstwa co roku. Suszę i przechowuję w pudełkach. Przydają się, a jakże.! Wianki naturalne są dla mnie najpiękniejsze.
Szyszki i inne dodatki pomalowałam białą farbą akrylową zanurzając w puszce z farbą. Trochę piórek, małych bombek, zboże i wianek gotowy. Zdobi nasz stół świąteczny.
Jeszcze kilka zdjęć:
W tym miesiącu zrobiłam dziesięć wianków. Większość jest u moich przyjaciół. Pokażę je jeszcze w innym poście.
Poniżej banerek do naszej zabawy Dwanaście prac rękodzielniczek!
*****************************************************************
Chciałam również pochwalić się, że zdobyłam pierwsze miejsce na blogu DIY, za jesienny wianek z jarzębiną. Byłam zaproszona na gościnne występy z moją pracą. Oczywiście pokazałam jak ja (od podstaw) robię wianek.