My blog about my house, garden, flowers, what I think about, animals overall life in peace with nature.

And all my passions.


piątek, 30 czerwca 2017

Lazurowa torebka

Witam serdecznie. Mało ostatnio udzielam się w blogowym świecie. Mam sprawy , które są dla mnie bardzo ważne. Tak więc pisanie zostawiłam na troszkę później. W miarę możliwości zaglądam na Wasze blogi:)
Jednak, mimo braku czasu, zabawy u Danusi nie mogę odpuścić.
Lazurowy nigdy nie był dla mnie ważnym kolorom, zawsze wybierałam żółte i brązowe barwy. Jednak bawiąc się w te danusine kolorki, polubiłam niebieski i jego odcienie.
Na dziś przygotowałam lazurową torebkę

Do jej wydziergania pocięłam moją sukienkę i dwie bluzeczki. Zrobiłam sobie tzw. zpagetti.
Szydełkiem nr.9 , w wolnych chwilach, szydełkowałam owe zpagetti. Na wewnętrznej stronie jest dużo węzełków. Ale tego nie widać. Powstała ta właśnie torebeczka.

Miałam  z odzysku, trochę koralików drewnianych, metalowe kółeczka i tak powstały rączki. Przyczepiłam też ze starej torby firmowy znaczek "the sak". Torebkę można zawiesić także na ramieniu, posiada długi łańcuszek.

Torebeczka zapinana jest na zamek. Jeszcze muszę uszyć podszewkę, ale chwilowo brak mi czasu.

Tę właśnie torebkę zgłaszam na zabawę w cykliczne kolorki - "Piękno przyrody" - LAZUROWY CZERWIEC
Banerek:

Mam, jako elegancka kobieta cały komplecik. Buty i naszyjnik o podobnej barwie:)

No cóż, muszę jeszcze pochwalić się czymś co posiada w sobie ten kolorek i obecnie jest to rzecz dla mnie nieodzowna. Zobaczcie tylko jaka  jestem  ELEGANCKA!
Całuski dla wszystkich !!!

czwartek, 22 czerwca 2017

Romantyczny ogród

Witam serdecznie.
Czas wiosny, najpiękniejszej pory roku, dobiegł końca. Mamy lato.
Nie nacieszyłam się kwitnącymi wiosennymi kwiatami. Wszystkie zbyt szybko, jak dla mnie, przekwitły. Ale na szczęście na ich miejsce pojawiają się nowe i równie fascynujące. Ogród przybrał różowe barwy. Kwitną róże, naparstnice i wieczne stokrotki:)

Moja zachwycająca, nie tylko wyglądem, ale i zapachem, róża Louis Odier.
rozes Louis Odier,  foxglove, digitalis,  peonies, romantic garden, clematis asao, clematis alpina constans, hagley hybrid
rozes Louis Odier,  foxglove, digitalis,  peonies, romantic garden, clematis asao, clematis alpina constans, hagley hybrid
Mam dwie takie róże, obie dwudziestoletnie, okazały się odporne na choroby i mróz. Tegoroczna zima nie zaszkodziła im. Róże te kwitną od maja do października. Ich cudowny zapach jest najbardziej intensywny przed południem.
Dziękuję im za tę piękność i wytrzymałość:)
rozes Louis Odier,  foxglove, digitalis,  peonies, romantic garden, clematis asao, clematis alpina constans, hagley hybrid

Wiosenne pranie rozwieszone wśród stokrotek i róż natchnęło mnie na zrobienie tych kilku zdjęć.
rozes Louis Odier,  foxglove, digitalis,  peonies, romantic garden, clematis asao, clematis alpina constans, hagley hybrid
rozes Louis Odier,  foxglove, digitalis,  peonies, romantic garden, clematis asao, clematis alpina constans, hagley hybrid
rozes Louis Odier,  foxglove, digitalis,  peonies, romantic garden, clematis asao, clematis alpina constans, hagley hybrid
rozes Louis Odier,  foxglove, digitalis,  peonies, romantic garden, clematis asao, clematis alpina constans, hagley hybrid

Poniżej wszędobylskie stokrotki tworzące piękne dywany na trawniku i róża Louis wspinająca się na iglaka.  Uwielbiam ten widok.
Różowo-biało kwitną naparstnice.
rozes Louis Odier,  foxglove, digitalis,  peonies, romantic garden, clematis asao, clematis alpina constans, hagley hybrid

Czas kwitnienia piwonii dobiega końca. To przepiękne kwiaty, pachnące i niezawodne
rozes Louis Odier,  foxglove, digitalis,  peonies, romantic garden, clematis asao, clematis alpina constans, hagley hybrid
rozes Louis Odier,  foxglove, digitalis,  peonies, romantic garden, clematis asao, clematis alpina constans, hagley hybrid
rozes Louis Odier,  foxglove, digitalis,  peonies, romantic garden, clematis asao, clematis alpina constans, hagley hybrid 
Poniżej mój różowy kącik przy kuchennym oknie.
rozes Louis Odier,  foxglove, digitalis,  peonies, romantic garden, clematis asao, clematis alpina constans, hagley hybrid

Wśród pastelowych kolorów piwonii mam też i taką ognistą.

Wiosną delikatny róż mają też moje clematisy. Podczas kwitnienia tworzą niesamowity spektakl!
Poniżej clematis pochodzący z Wielkiej Brytanii - Hagley Hybrid.
rozes Louis Odier,  foxglove, digitalis,  peonies, romantic garden, clematis asao, clematis alpina constans, hagley hybrid

I wielkokwiatowy clematis Asao:

Poniżej uroczy, wczesnowiosenny powojnik Alpina Constans. Już dawno przekwitł. Posiada kwiaty delikatne jak mgiełka o pięknej barwie.

Jeszcze  mój czytelniczy kącik wśród kwitnących kwiatów. Pastelowe barwy i cudny zapach umilają czytanie:)
Drobniutkie kwiaty niezawodnej, biało kwitnącej różyczki. Przycinam ją mocno, gdyż jest nieokiełznana:)

I miejsce pod czereśnią.

Kocham ten romantyczny wiosenny ogród i jego delikatne barwy.

Bardzo dziekuję za liczne odwiedziny i wiele miłych komentarzy. Pozdrawiam serdecznie.
Dla Was ta piękna róża!

piątek, 9 czerwca 2017

Akcja kaczuszki... i wyróżnienie dla mojego bloga.

Kilka dni temu uczestniczyłam w niecodziennej akcji ratowania małych kaczuszek z... basenu kąpielowego :)
Do basenu naszych sąsiadów wprowadziła się bowiem kacza mama wraz ze swoim całym, niemałym przychówkiem. Spacerkiem pokonała drogę ze stawu do basenu, a za nią krok w krok dreptały kaczuszki. Skoczyła z nimi do tej nowej wody i cała rodzinka pływała sobie niczym w naturalnym akwenie.
Co sobie myślała wprowadzając je do basenu? Że to kolejny staw? Nie wiem... Miała do wyboru trzy sąsiadujące ze sobą stawy i rzekę, a jednak padło na basen :)
Niestety, gdy usłyszała nieopodal ruch, przestrastraszona wyskoczyła z basenu, a za nią cztery maleństwa. Pozostałych pięć kaczątek nie miało jednak siły wyskoczyć z wody na dość wysoki dla nich brzeg. Przerażone pływały w kółko. Dobrze, że woda jeszcze nie była chlorowana, sezon na kąpiel dopiero się rozpoczyna (stąd taki kolor wody).

 Mój mąż wezwany na pomoc dzielnie (i delikatnie) wyławiał kaczęta siatką na kiju, taką do czyszczenia basenu z liści.


 Pisklaki zostały ulokowane w wiaderku.
Kaczuszki wzbudziły zainteresowanie u piesków naszych sąsiadów, z zaciekawieniem przyglądających się akcji. Psy obwąchały wiaderko, ale nie bez obaw zerkały na to nowe, dziwne zjawisko.

Zanieśliśmy kaczuszki do stawu. A tam, przy brzegu, cały czas czekała na nie bardzo zdenerwowana mama. Z oddali słyszała ich popiskiwania i z niecierpliwością patrzyłą na brzeg. Wpuszczone kaczuszki czym prędzej popłynęły do mamy, a ona z całym przychówkiem udała się w szuwary.
Niesamowity instynkt kaczej mamy jest godny podziwu. Zastanawiające, że często u ludzi brak tego rodzicielskiego instynktu.


*****************************************************************************

Kochani, jeszcze jedna sprawa. Chciałam podziękować Izie, która doceniła moje "krzaki" i obdarowała mnie wyróżnieniem Libster Blog. To miłe, że ktoś docenia nasze pisanie, zagląda i czyta.
Iza od pięciu lat prowadzi swojego bloga. Możemy u niej zobaczyć piękne kartki i zakładki inspirowane naturą. Sama mieszka w cudnym (znajomym mi) miejscu, gdzie dzikość przyrody jest na wyciągnięcie ręki. Zapraszam do jej świata - Tutaj jest jej blog.
Iza zadała mi kilka pytań, na które chętnie odpowiem. 

1. Którą dziedziną rękodzieła zajmujesz się najchętniej?
To pytanie jest bardzo trudne:) Lubię wszystkie. Jednak najbardziej kocham malowanie obrazów. Chociaż ostatnio poświęcam się wszystkiemu po trochu.

2. Czy jest jeszcze technika, którą chciałabyś dokładniej poznać?
Jest taka jedna rzecz, która bardzo mnie fascynuje, chciałabym ją zgłębić, ale zapewne tego nie zrobię:) To spawanie! Ileż ciekawych rzeczy mozna zrobić posiadając moc spawania:)

3. Czy masz obok siebie ludzi z podobną pasją, czy spotykasz ich tylko w sieci?
Przede wszystkim moja Mama, która wszystko potrafi zrobić. Mam też dużo młodszą koleżankę, w wieku mojego syna. Poznałyśmy sie na jednym z kursów rękodzieła. Nasza znajomośćć tam się własnie zawiązała i trwa już kilka lat:)

4. Wolisz morze czy góry?
 Zarówno nad morzem jak i w górach można napawać sie ciszą i odpoczywać.

5. Picasso czy Van Gogh?
Oczywiście Van Gogh. Będąc w londyńskiej galerii przed dziełami Van Gogha poczułam wielkie emocje, natomiast obrazy Picassa do mnie nie przemówiły. Ale... mam jednego Picassa na własność i go uwielbiam. To mój Citroen Picasso :)

6.Muzyka Czajkowskiego czy Chopina?
Czajkowki. Muzyka pełna romantyzmu:)

7. Długopis czy pióro?
Pióro
.
8. New style czy retro?
Ech, retro! Mój dom pełen starych rodzinnych pamiątek - mebli i porcelany.

9. Czy chciałabyś, aby Twoja pasja stała się sposobem na życie?
To jest mój sposób na życie. Nie wyobrażam sobie, abym nie miała żadnej pasji. Bez niej życie byłoby puste.

10. Jesteś typem pracusia czy leniwca?
Nie wiem, zawsze robie to co należy zrobić. Nie potrafię siedzieć bezczynnie.

11. Skąd najczęściej czerpiesz inspiracje?
To co mnie otacza daje mi siłę do działania. Najpiękniejsza jest natura.


Takie wyróżnienia są bardo miłe. Diękuję bardzo.
Przepraszam, ale nie nominuje żadnego bloga. Dla mnie wszystkie zasługują na nominację.

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Treść i zdjęcia umieszczone na blogu są moją własnością, jeżeli będzie inaczej to zaznaczę pochodzenie, a Ciebie proszę o uszanowanie mojej pracy, jeśli chcesz skopiować , to zapytaj mnie o pozwolenie. Dziękuję