Mój M jest bardzo skrupulatny, każdy wolumin ma swoje miejsce:) Ale po latach wkradł się bałagan, poprzestawiane książki trzeba było ułożyć według autorów, serii ... Dość długo to trwało. Remont z biblioteki przesunął się do kuchni i nie wiem czy na niej się skończy! Och jak ja nie lubię takich robót.
Ten polny kwiatuszek jest dla Was. To jasnota biała, pasuje do dzisiejszego tematu.
Późno, bo dopiero w grudniu, zaczęłam przygodę z kolorami u Danusi, bardzo mnie wciągnęła ta zabawa. Jak widać, mimo braku czasu, starałam się sprostać wyzwaniu.
Właśnie rok temu, zaczęłam robić na drutach ażurową bluzkę. Przerwałam pracę, zrobiłam tylko przód. Pokazywałam TUTAJ. Gdyby nie zabawa w kolory, nie wiem czy miałabym czas na jej skończenie.
Jednak skończyłam! Mogę powiedzieć, że to dzięki Danusi:) Ona mnie zmobilizowała do tego, za co jej bardzo dziękuję.
Bluzeczka na lato w tym roku, a nie w poprzednim. Roczny poślizg, ale najważniejsze, że jest! Śmieszne w tej mojej pracy jest to, że po roku nie mogłam znaleźć włóczki, gdzieś ją ukryłam, więc dokupiłam następne 40 dkg. Wczoraj znalazłam zgubę, będę musiała zrobić sweterek. Komplecik ze 100% bawełny, jak znalazł na ciut chłodniejsze, letnie dni.
Tak wygląda moja praca ecru.
Bluzeczka ma nieco dłuższy tył, a dół zakończony jest jakby falbanką.
Chciałam bardzo serdecznie podziękować za wspaniałe komentarze pod moim ostatnim postem. Cieszę się, że odwiedzacie moje "krzaki"! Bardzo Was za to lubię i cenię:)
Witam także nowe osoby, które zaczęły obserwować moją witrynę, niezmiernie mi miło.
Pozdrawiam serdecznie,
Pawanna