My blog about my house, garden, flowers, what I think about, animals overall life in peace with nature.

And all my passions.


niedziela, 25 stycznia 2015

Udany tydzień!

Witam wszystkich serdecznie. Ten tydzień był dla mnie bardzo udany. Wiele czynników się na to złożyło.
Po pierwsze... Raz zaświeciło słoneczko i wybrałam się z psami na codzienny spacer. Zobaczyłam stadko sarenek, które jadły oziminę i bardzo plastycznie ustawiły się do zdjęcia.

Odkryłam też olbrzymie ślady i wielki placek - na pewno zapuścił się w moje okolice łoś. Co prawda nie widziałam go, ale ślady jak najbardziej o tym świadczą.
Po drugie... Moje psy trafiły na lisią jamę. Reks gonił dość długo za lisem, ten uciekał, ale w pewnym momencie zatrzymał się i odwrócił w stronę psa, powarkując z lekka. Reksa zamurowało, stanął jak wryty, był bardzo zdziwiony! Niestety, z tego zajścia nie mam zdjęcia, bo sama goniłam za nimi, obawiając się o lisa, jakież było i moje zdziwienie na całą zaistniałą sytuację! Reks jak niepyszny, ale grzecznie, wrócił na moje wołanie, a lis pobiegł w swoją stronę.


Po trzecie... Do naszego karmnika zawitał dzwoniec. Nigdy dotąd , o tej porze roku, nie widziałam dzwońca. Zawsze odlatywały. Może to ciepła zima je rozleniwiła, bo chyba nie wszystkie odleciały. Ten dziobie sobie słonecznik z karmnika, do spółki z sikorkami.



Wróbelki czekają grzecznie w kolejce, one też lubią sobie dziobnąć z tego karmnika.

 Mamy też stałą , długo mieszkającą w naszym ogrodzie, parę sierpówek. Bardzo lubię na nie patrzeć, są takie stonowane i spokojne.



Mimo ciepłej pogody, ptaki nadal przylatują do karmników, mają zakodowane, że to zimna pora roku. Ziarno podjadają też myszki, po prostu wszyscy dobrze razem żyją, a my lubimy podglądać tę symbiozę.

Jak już pisałam, miałam udane dni tego tygodnia. Główną i najprzyjemniejszą rzeczą było otrzymanie przeze mnie przesyłek od blogowych koleżanek.
Wygrałam candy u Ani w Pomysłowym ogrodzie! Jest to plakat A3 ze zdjęciem zrobionym przez Anię. Na zdjęciu jest ozdobna kapusta. Muszę tyko dobrać ramki i wiosną zawiśnie u mnie na ganku.
 Ania  pisze o ogrodach sensorycznych, porusza ciekawe tematy, naszego zdrowia powiązanego z ogrodem. Sporo miejsca poświęca ogrodom terapeutycznym, które są miejscem terapii osób niepełnosprawnych i relaksu dla wszystkich zdrowych. Zapraszam do jej ciekawego bloga.

Jeszcze jedna niespodzianka tego tygodnia. Przyleciał też do mnie drugi Ziutek! Basia z Pięciu pór roku namalowała obraz mojego ulubieńca:)


Oprócz ziutkowego obrazu, dostałam też tomik wierszy Basi i jej uczennicy Ani. Kto zagląda do Jej bloga ten wie, jak pełne ciepła są wiersze Basi.
Jej uczennica Ania Wątroba, jest laureatką konkursów recytatorskich i także pisze wiersze.
Jak przeczytałam we wstępie, obie, chociaż dzieli je różnica wieku, mają podobne zainteresowania i podobną wrażliwość na postrzeganie świata. Wybrały słowa kluczowe i każda napisała swój wiersz. Są zebrane w tym tomiku. Z wielką przyjemnością je przeczytałam.
Cudownie mieć takiego dyrektora i wspaniałego wychowawcę, jaką jest Basia Wójcik.
Basiu, bardzo dziękuję za piękny prezent.





Prezent, który otrzymałam od Barbary,  jest w ramach zabawy PODAJ DALEJ
Pierwsze dwie osoby, które wyrażą chęć wzięcia udziału w tej zabawie dostaną ode mnie prezent. W zabawie biorą udział tylko obserwatorzy mojego bloga.
  Podobno na przygotowanie prezentów mamy rok. Ja dostałam go po miesiącu i bardzo się ucieszyłam, że tak szybko. Bo któż nie lubi otrzymywać prezentów!
Dlatego też postanowiłam zmienić u siebie zasady! Najdłużej po sześciu miesiącach wysyłamy prezent! To ma być przyjemność, a nie daremne oczekiwanie:)
Zapraszam do zabawy:)
Wszystkim bardzo dziękuję za wszystkie miłe komentarze pod moimi postami. Dziękuję, że jesteście!

Pawanna

91 komentarzy:

  1. Ale piękna opowieść- Ziutka już podziwiałam u Basieńki mojej - śliczny prezent dostałaś - ja dziś poszłam z mężęm do naszego ogrodu zanieść ptaszkom jedzenie - moje zdziwienie było niesamowite - przyleciały sikorki i prawie jadły nam z ręki tak biedne były głodne - serdeczności ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marii, dziękuję za miły komentarz. Wzruszyłam się czytając o Twoich sikorkach! Dobrze, że jest sporo takich ludzi jak Wy:)

      Usuń
  2. Gratuluję Aniu dobrego tygodnia. Jesteś tak pogodną osobą, że wchodząc do Ciebie czuję się inaczej. Ogarnia mnie błogi spokój i bez pośpiechu rozkoszuję się tym co piszesz, a że ilustrujesz to pięknymi zdjęciami, to czuję się obecna w Twoim świecie. Rozkoszne uczucie :)
    Piękne prezenty, Ziutka już poznałam, a o Basi mam takie samo zdanie, to nie Dyrektor, a Przyjaciel i to taki prawdziwy, który ciepłym słowem potrafi wywrzeć wpływ na swoich uczniów. Mimo najszczerszych chęci nie zapisze się na Podaj dalej, bo już się zapisałam . Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko,miło mi, że lubisz do mnie przychodzić i czujesz się dobrze w moich progach:) Miło czytać takie słowa! Zawsze mile jesteś widziana! Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  3. Witaj Anno! Rewelacyjne zdjęcia otaczającej nas flory i fauny :) Również tej domowej (Reks) ;) Wspaniała i optymistyczna tygodniowa opowieść :) Bardzo podoba mi się ta kapusta ozdobna. Muszę takie coś sobie do ogrodu posadzić. Są podobno wytrzymałe na przymrozki :) Pozdrowienia, miłego tygodnia :) U nas robi się biało :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Andrzeju, to i do mnie przyjdzie zima i śnieg. Wszak to niedaleko :)A tak mi dobrze z taką aurą:) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Aniu prześliczne zdjecia. Ja nie rozróżniam wróbla od sikorki a Ty znawczynią ptaków jesteś. A Reks...... wspaniały pies. Uwielbiam psy jednak kiedy mój Blaack odszedł jakoś nie umiem przygarnąć innego. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu, u mnie nie było dnia bez psinek. Tak mam od dziecka. Jedne odchodzą, natychmiast zjawia się jakiś w potrzebie. W ten sposób staram się pomóc tym wyrzuconym biedakom. Reksio, zjawił się pod naszą bramą dwa tygodnie po śmierci Leny (19 lat!), a moje pozostałe psy przyjęły go z miłością:) I tak to trwa u nas przez całe życie:) Polecam i pozdrawiam.

      Usuń
  5. Aniu:))odbyłam z Tobą zimowy spacer:)))sarenki rzeczywiście ustawiły się do zdjęcia świetnie:)))fajnie mają z Tobą nasi bracia mniejsi:))))do mnie na balkon też przylatują sikorki na jedzonko,wieszam im kulki i kosy na ziarenka,to nic ,że na wiosnę nie mogę się doszorować barierki:))))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, jesteś super osobą, że karmisz ptaki mimo mieszkania w bloku. Dlaczego mimo mieszkania w bloku? Dlatego, że często administracja zabrania takiego "procederu" Nie myślą, że ptaki w zimie są bezbronne.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. Aniu, cieszę się że miałaś miły tydzień. Zdjęcia rewelacyjne!!! Sarenki rzeczywiście ustawiły się wspaniale i świecą tyłeczkami jak latarenkami hehe. U mnie dzwońce gościły każdej zimy, tej przylatują sporadycznie, ale od razu je słychać, bo to niesamowite rozrabiaki;)
    Prezenciory wspaniałe! Gratuluję:)
    Dziękuje Skarbuniu za dobre serduszko:) Mam wszelkie soczki i miodziki, leczę się jak mogę;) Buzialki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Twoich stronach cieplej o tej porze, to i ptaszki są weselsze:) Dziękuję za odwiedziny i kuruj się!

      Usuń

  7. Było trochę słońca w tym ostatnim tygodniu, pogoda na spacer idealna. Teraz jak spadnie śnieg będzie można jeszcze lepiej wytopić łosia :-) Życzę ciekawych kolejnych poszukiwań i ciekawych spotkań z przyrodą :-)

    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za życzenia ciekawych poszukiwań, będę się starała zdawać z nich relację:) Sniegu jeszcze nie mam i oby jak najdłużej go nie było:)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Przyjemnie pospacerować i jeszcze mieć z tego tyle przyjemności :)
    Wspaniałe prezenty Aniu, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo się cieszę Aniu, że sprawiłam Ci radość.
    Zdjęcia masz przepiękne. Sarenki zrobiły Ci niespodziankę, a i reszta ptaszyn też:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, Twoja niespodzianka też sprawiła mi ogromną radość:) Wiersze czytałam z łezką w oku.
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  10. Aniu, piekne zdjecia jak zwykle, a te z wrobelkami jest moje ulubione. Ciesz sie ze tak milo spedzilas tydzien , zycze aby kazdy dzien byl tak dobry dla Ciebie. Ja juz sie zapisalam na innym blogu na ta zabawe, ale mysle, ze zaraz ktos chetny sie znajdzie. Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kamilko za miłe słowa i buziaki dla Ciebie ślę!

      Usuń
  11. Nie da się ukryć.....Twój tydzień należał do udanych.
    Zdjęcie saren świetne ...pokazały, że fotograf ich nie obchodzi.....
    A prezenty zawsze są w cenie.
    Niech każdy kolejny tydzień coś Ci przyniesie.....pozdrawiam ciepło aczkolwiek zimowo...

    OdpowiedzUsuń
  12. Anusiu do Ciebie to z miłą chęcią zawsze zaglądam ,jakoś Twój blog bardzo mnie wycisz.Lubię poczytać opowieści i wszelkich ptaszkach,zwierzątkach i wielu innych sprawach o jakich piszesz.Ziutka znam nie od dziś ,bo często się przewija ten wątek,znaczy on prawie jest jak Ty już znany na blogach..
    A prezenty dostałaś śliczne.Te kapustki jak jest sezon kupuję sobie do wazonu bo bardzo je lubię ,są pękne jak różyczki .
    Buźka kochana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Danusiu:) Miło czytać taki komentarz! Kapusty i ja lubię, bo one jak dzieła sztuki wyglądają:) Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  13. Ale fajnie u Ciebie , tam spokojnie , miło i nastrojowo. Masz niewątpliwy talent do pisania o naturze. A zdjęcia masz wprost genialne. Ślicznie Ci te zwierzątka pozują. Chyba wyczuwają pozytywna aurę i dobroć.
    Prezenciki dostałaś super, wszystkie takie od serca, a takie ceni sie najbardziej.
    No i ciesze się że miałas dobry tydzień , życzę podobnego nastepnego.
    Pozdrawiam serdecznie , u mnie niestety zimowo.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziekuję Aniu za te miłe słowa:) Cieszę się, że tak odbierasz moje "krzaki" :))) Jest to niezmiernie budujące. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu piękny i udany miałaś tydzień, ptaki ustawiały się do zdjęć tak jakby wiedziały że je fotografujesz. Prezent śliczny od Basieńki naszej kochanej Basieńki. Życzę następnego tygodnia równie udanego i pięknego jak ten który już przeminął. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Zosiu:) Tobie także życzę udanego tygodnia i wypoczynku po zabiegach:)))

      Usuń
  16. Miły tydzień i z pewnością takie byś chciała mieć zawsze. Spacer , spotkanie z sarenkami, przygoda z lisem, ptaszki, a szczególnie dzwoniec, no i wspaniałe prezenty. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za przemiły komentarz! Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  17. Aniu, cudowne zdjęcia, cudowny czas i cudownie opowiedziane :) Wszystkie stworzenia, duże i małe czują się u Was jak u siebie, a może to my, ludzie, jesteśmy u nich?
    Prezenty cudne i widać, że od serca :)
    pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałam wszystkie komentarze i chyba przez wspaniałe zdjęcia przyrody, umknęła nam informacja o zabawie "podaj dalej". Ja jestem właśnie w trakcie robienia prezentów, ale będę śledzić Aniu, Twój watek, czy ktoś się zapisze :)

      Usuń
    2. Dziękuję Ewuniu:) Jak się nikt nie zapisze to trudno, widocznie nie ma chętnych na moje pomysły. Część osób nie bawi się w rękodzieło i obawiają się tej zabawy:) Ale przecież prezent można kupić! No cóż, jak nikt się nie pojawi to trudno:) Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  18. Miło czytać, że miałaś udany tydzień, mój był pracowity. Dziękuję za piękny spacer i piękne fotki :) Gratuluję cudnych prezentów :) Chętnie się zapiszę na Twoje :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę Joasiu, jesteś pierwszą osobą, która odważyła się wziąć udział w mojej zabawie:) Będę się starała przygotować go jak najszybciej:) Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
    2. Kochana :) nie potrzebna mi była do tego odwaga hehe miło będzie mieć coś od Ciebie :) Nie chodzi o sam prezent tylko o energię, którą wraz z nim mi prześlesz. Ściskam mocno :)

      Usuń
    3. Masz jak w banku! Moja energia jest zaraźliwa... Pozdrawiam:)

      Usuń
  19. gratuluję udanych dni, ślady łosia potrafisz odnaleźć i zinterpretować.... no szacun wielki
    prezentów gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, interpretacja nie jest trudna. Slady racic większe niż ma krowa, a i placuszek nieco obszerniejszy. Wiadomo w zimie krów w lesie nie ma, a łosie wędrującymi zwierzakami są. Nie zagrzeją długo w jednym miejscu:) Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  20. Witaj Aniu, piękne zdjęcia. Też dokarmiam ptaki, słonina i ziarno....wiem jedno sikorki są nie do zasycenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, jedzą jak szalone:) Nie wiedzą co to dieta! Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  21. Oby,Aniu takich tygodni bywało jak najwięcej:))) LidiaL

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne prezenty otrzymałaś :-)
    U nas pogoda nijaka, zimy nie ma a tak poza tym ponuro , raz tylko wyszło słońce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aby do wiosny Krysiu! Będzie piękniej:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  23. Miło przeczytać, że jesteś w świetnej formie. Mam jeszcze w pamięci Twoją kąpiel.
    Zdjęcia jak zwykle świetne. Jestem ciekawa czy bierzesz udział w liczeniu ptaków. Znasz się na nich, więc może powinnaś.
    Pozdrawiam. gorąco. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olu. Formę zawdzięczam tej kąpieli, wiem teraz, że należy się cieszyć każdą minutą życia:) Nie wiemy co może nas spotkać, nawet bure dni powinniśmy postrzegać jako piękne i nie marudzić! Ptaki liczył mój M, ja w tym roku co innego musiałam w tym czasie robić, niestety. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  24. Aniu, jakie piękne zdjęcia, jak ja uwielbiam takie "obrazki". Sama często chadzam z aparatem i cykam fotki tej pięknej przyrodzie. Niestety mój aparat zwykły, prosty i tak wspaniale zdjęć nie robi, ale zawsze i tak mam jakąś pamiątkę :) Jak ja CI zazdroszczę takich terenów, mam wrażenie jakbym tam była, chodziła razem z Tobą, i ta cisza, ten spokój... ach się rozmarzyłam :)
    Nie wiem ile razy można brać udział w "podaj dalej" czy są jakieś ograniczenia. Ale jeżeli tylko mnie przyjmiesz to ja kochana od Ciebie zawsze i chętnie prezenciki przyjmę, więc jak mogę to się zapisuję :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidko, bardzo się cieszę, że się zapisałaś. Myślę, że można się zapisywać do woli, jak tylko ma się na to ochotę! Postaram się wysłać prezent jak najszybciej, abyś zbyt długo nie czekała:))) Buziak!

      Usuń
  25. Uwielbiam Twojego bloga, każdy post to wspaniała przygoda- wirtualna wycieczka po cudownych miejscach. Piękne zdjęcia . Tydzień był pełen wrażeń - cudnie opowiadasz i fotografujesz- zaglądanie do Ciebie to czysta przyjemność. Kiedy wchodzę na Twojego bloga to odzyskuję wiarę w ludzi bo ostatnio coraz częściej spotykam ludzi ,którzy postanawiają udowodnić światu, że bez rozumu da się żyć. Całe szczęście , że nie staje się to normą i są takie miejsca jak Twój blog gdzie człowiek ładuje baterie.
    Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę samych udanych tygodni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudny napisałaś komentarz do mojego wpisu i do całego bloga. Dziękuję pięknie, że tak wszystko odbierasz. Wiesz jak to uskrzydla:) Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko.

      Usuń
  26. Anna, beautiful story and the depth of your dogs and the Greenfinch, lovely.

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam to, jak postrzegasz swiat. Cudowne migawki! Posylam serdecznosci!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ameli, pozdrawiam serdecznie i cieszę się, że zajrzałaś do mnie. Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  28. Cudownie móc to wszystko zobaczyć twoimi oczami. Masz wspaniałego psa. To najcudowniejsza rasa jaką znam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak , Joasiu masz rację to najcudowniejsza i najmądrzejsza rasa psów. Wiesz, Reksio sam do nas przyszedł i znalazł ciepły dom. Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  29. Aniu, dziękuję za ciepłe słowa o moim blogu - miło mi :-)
    Dużo u Ciebie się dzieje i to same ciekawostki. Życzę Ci kolejnego tak udanego tygodnia :-)
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu. Wszystkie tygodnie mogą być udane, tylko my musimy inaczej spojrzeć na otaczające nas życie:) Więcej pogody ducha!
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  30. cudne fotki :-)))
    i jakie szczęście miałaś że od Basi piękny obrazek dostałaś

    miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jestem szczęściarą:) Obraz z Ziutkiem jest uroczy, a kaczka jak żywa. Pozdrawiam Martuchno.

      Usuń
  31. Kocham takie zdjęcia.Są kochane i cudowne.Buziaki i pozdrawiam.Miłego poniedziałku.

    OdpowiedzUsuń
  32. Witaj Aniu ! Ciesze się że miałaś udany tydzień ! Spacer na łonie przyrody w towarzystwie wiernego Reksa to sama przyjemność ! U Ciebie wiosennie a u mnie w sobotę padał śnieg...dzisiaj już po nim nie ma śladu...zrobiła się plucha....
    Aniu, miałaś piękne spotkanie z sarenkami :)) Widać że mieszkasz w cudownym miejscu :))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  33. gratuluję dobrego tygodnia no i ślicznych przentów :)))))
    ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękną zimę uchwyciłaś:) W moim karmniku goszczą tylko sikorki i wróbelki:)
    P.S.
    Dywanik recyklingowy zrobiłam z zasłony, a poprzednie łazienkowe z pociętych koszulek i swetrów bawełnianych. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu za odwiedziny i za odpowiedź na moje pytanie. Teraz nie wyrzucę bawełnianych bluzek tylko zrobię z nich dywanik. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  35. Śliczne zdjęcia,a obrazek Ziutka super.Widziałam go u Ciebie na zdjęciach więc muszę przyznać,że wyszedł znakomicie.Muszę też wybrać sie na spacer z moimi psami.Tylko trochę się boje bo u nas coraz więcej dzików,a dziewczyny jak ruszą w pola to żadne wołanie nie pomaga.Gdyby natknęły się na dzika to nie wiadomo jak by to się skończyło.Za sarnami biegają jak szalone.Pozdrawiam i słonka życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj i u mnie są dziki. Widać jak las poryty. Ale moje psy są posłuszne. Chociaż z dzikami nic nie wiadomo. Pozdrawiam i przyjemnego tygodnia życzę:))

      Usuń
  36. Udany wypad. Sarenki jak zawsze w zimę przepiękne. Są bardzo płochliwe, ale można je podejść. Może spróbujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jak będę bez psów, bo tak jeszcze szybciej uciekają:) Dziękuję za miłe odwiedziny:) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  37. Aniu spacer w słońcu i tyle ciekawych obserwacji -to chwile ,które długo pamiętamy.U mnie dzwońce każdej zimy buszują w karmnikach i w ogrodzie przyfruwają całą gromadą,ale za to wróbelków nie widzę.Prezenty cudne dostałaś,Ziutek jak żywy namalowany przez Basię:)))
    Chciałabym zgłosić się do zabawy" podaj dalej",bo przecież to fajnie podarować prezencik i z ciekawością czekać na niespodziankę.
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lucy, cieszę się, że do mnie zajrzałaś. Ziucio piękny,to prawda, ale Twoje kaczki, te witraże, są też piękne. Kochanie bierzesz u mnie udział w zabawie . Prezent postaram się zrobić w marcu, bo w lutym wyjeżdżam do Anglii do dzieciaczków:)Buziaki cieplutkie zostawiam.

      Usuń
  38. Miałaś fajny spacer i fajnie że podzieliłaś się nim z nami. W mieście trudno o takie widoki, ale jak jadę do córci to różne ciekawostki można zobaczyć. Ostatnio drogę przebiegł nam bażant, a w zagrodzie u babci zięcia są nawet małe dziki.
    Dostałaś wspaniałe prezenty
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aldi, cieszę się, że możesz i Ty doświadczyć uroków przyrody. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  39. Ile śliczności w jednym poście! Bardzo spodobały mi się zdjęcia, ale to nic nowego. Zachwycił mnie plakat. Ciekawa jestem jak będzie prezentował się w ramce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłą wizytę i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  40. Jak czytam Aniu Twoje posty to mam wrażenie, że Ty żyjesz w jakimś innym, cudownym świecie. Tu sarenki a tam lisek, ptaszki wokół i zaprzyjaźniony Ziutek. O wszystkim piszesz pięknie i wzruszająco a zdjęcia są wspaniałym uzupełnieniem Twoich opowiadań. Chyba Ci zazdroszczę, oczywiście tak pozytywnie. Prezenty dostałaś na prawdę śliczne i jestem pewna, że Twoje będą równie piękne. Ja czekam niecierpliwie aż dni będą dłuższe i po pracy będę mogła w końcu wyjść z domu. Tymczasem kompletnie nas zasypało, zima wróciła. Może to i dobrze że wróciła teraz.
    Cieplutko Cię pozdrawiam i życzę kolejnego, równie udanego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach jak miło poczytać takie komentarze:) Dziękuję Ewuniu:)
      U mnie dziś było wiosennie, świeciło słoneczko i zieleń trawy biła po oczach. Mam nadzieję, że jutro będzie tak samo. Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  41. Zazwyczaj wszyscy uważają zimę za porę roku, w której niewiele się dzieje, a Twoje wpisy dowodzą, że po prostu trzeba być wnikliwym i cierpliwym obserwatorem :)

    www.nitkababiegolata.pl

    OdpowiedzUsuń
  42. Aniu twoje wpisy są tak ciekawe, naturalne i w zasadzie wszystkie napawają optymizmem, do tego piękne zdjęcia obrazujące treść ... Zaglądam tu jak do dobrych znajomych by poczytać i podpatrzyć co u nich słychać... Twój tydzień obfitował w pozytywne emocje... życzę kolejnego udanego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się aby każdy dzień był jak najlepszym. Nauczyła mnie tego moja przykra przygoda. Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  43. Naprawdę udany tydzień:) Gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  44. te sarnie lustereczka po prostu urocze! wszystkie, jak jeden mąż ;-)) a kapusta przepiekna!
    serdeczności
    J.

    OdpowiedzUsuń
  45. hehe jeśli jest jescz miejesce na podaj dalej to dołączam:)
    nerwusia@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  46. Śliczne sierpówki! Naprawdę fajne kadry :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za pozostawienie śladu odwiedzin na moim blogu...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Treść i zdjęcia umieszczone na blogu są moją własnością, jeżeli będzie inaczej to zaznaczę pochodzenie, a Ciebie proszę o uszanowanie mojej pracy, jeśli chcesz skopiować , to zapytaj mnie o pozwolenie. Dziękuję