Anetka (lat 16) uwielbia czytać książki. I to nie byle jakie książki. Jak wiadomo, dla czytelniczki to w prezencie tylko zakładka.
Moja zakładka jest nieco inna, bo z koralików. I wygląda tak:
Zrobiona jest na krośnie. Koraliki kupiłam dawno temu, a używając je przy pracy stwierdziłam, że są nierówne. Ostatecznie w zakładce tego nie widać i cieszę się. Już od dawna uważam, że tylko firmowe koraliki zdają egzamin. Ale też trzeba zużyć zapasy...
Polecam tę biografię, bardzo fascynująca. Życie kobiety, agentki, która potajemnie toczyła walkę z Niemcami i nie tylko w Polsce. Jeszcze napiszę, że była kobietą Bonda. Ian Fleming w pierwszej swojej powieści Casino Royale stworzył główną postać kobiecą właśnie w oparciu o życiorys bohaterki polecanej przeze mnie książki.
Jeszcze wrócę do koralików, bo zrobiłam dla wnuczki również malutkie serduszko.
To tyle o tym miłym święcie zakochanych.
Jeszcze jedna, ważna sprawa. Bardzo dziękuję Ewie Jurewicz, Ani Iwańskiej, Małgosi X i Lidzi za życzenia urodzinowe. Dostałam prześliczne, wiosenne karteczki.
Od Małgosi:
Od Ani :
Od Lideczki:
Bardzo dziękuję za pamięć.
Jeszcze zapomniałabym, że swoją pracę zgłaszam do Reni na zabawę - 12 prac rękodzielniczek.
Bardzo dziękuję za miłe komentarze pod ostatnim postem. Jesteście kochani:)
Życzę miłego, nadchodzącego tygodnia i słonecznej pierwszej marcowej niedzieli.
Buziaki kochani!