My blog about my house, garden, flowers, what I think about, animals overall life in peace with nature.

And all my passions.


środa, 22 lipca 2015

Witam po długiej przerwie

Witam Was bardzo serdecznie. Ten kwiatek jest dla Was. 
Chcę przeprosić za moją nieobecność na Waszych blogach, zaglądałam, wierzcie mi, ale nie miałam siły czegokolwiek napisać. Cóż, dopadła mnie choroba. W te upały zachorowałam na zapalenie płuc. Niestety nadal jestem chora i pluję sobie w brodę, że długo zwlekałam z pójściem do lekarza, tylko sama, domowymi sposobami leczyłam przeziębienie. Gdyby nie moje zbagatelizowanie kaszlu, na pewno już dawno kręciłabym się jak fryga. Piszę to ku przestrodze, abyście wiedziały, że drobne przeziębienie, bez temperatury, może być groźną chorobą.
Mam nadzieję, że po tylu tygodniach w końcu dojdę do siebie, tym bardziej, że tęsknię za Waszymi blogami:)
 Na domiar złego, mój laptop uległ poważnej awarii, będzie gotów dopiero pod koniec sierpnia, korzystam z uprzejmości mojej wnusi i od czasu do czasu mogę zajrzeć do jej laptopa i coś napisać:)))))

lilly

Poniżej widać, że pomału dochodzę do sił i postarałam się zamieścić swój kolor do Danusinej zabawy:)
Co prawda przygotowany był na czerwcowe wyzwanie -żółty z czarnym, ale już nie mogłam go wstawić. Danusia na lipiec dała nam wolność, więc wybrałam właśnie ten kolor, był gotów.
Bardzo lubię żółty, to dla mnie radość i słońce. W ogrodzie przeważają żółte kwiaty, a w mojej szafie stoją żółte buty i garsonka, którą sama uszyłam:)
Tu pokazuję mój pomysł na t-shirt, aby był niebanalny i zwracał uwagę:)
Ze zwykłej bawełnianej bluzki wycięłam z przodu i z tyłu motyla. Tę żółtą bluzkę zakładam na czarny t-shirt, całość pasuje do czarnych spodni. Można zarzucić go na kostium kąpielowy. Fajne w bawełnianych bluzkach  jest to, że wcale, po wycięciu wzoru, nie lecą oczka:)

transformation of t-shirt, upcycling, przeróbka bluzkitransformation of t-shirt, upcycling, przeróbka bluzki
Banerek do naszej cyklicznej zabawy u Danusi!  

Bardzo wszystkim dziękuję za piękne komentarze pod postem o czereśniach. Widzę , że większość z Was uwielbia te owoce! 
Przesyłam serdeczne pozdrowienia,
Pawanna

85 komentarzy:

  1. Latem, to często angina się panoszy, ale jak widać zapalenie płuc też się może przyczepić.
    Zdrowiej szybciutko i dbaj o siebie. Skoro masz u siebie wnuczęta, to rekonwalescencja przebiega szybciej :)
    Super pomysł na bluzeczki.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wnuczęta są bardzo pomocne, bo atmosfera jest wesoła, a śmiech to zdrowie. Dziekuje Olu i pozdrawiam.

      Usuń
  2. Bardzo ciekawa bluzeczka :))) Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. A juz się zastanawiałm co się z Aniu z Toba stało, że tak zniknęłaś. A tu takie pskudztwo . Zdrowiej kochana szybko i uważaj na siebie , te upały są bardzo zdradliwe.
    A bluzeczka super pomysłowa, i piękny jest ten motylek .A ja nawet nie wiedziałam , że bawełna tak się zchowuje po cięciu :-)
    Pozdrowienia serdeczne .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, dziękuję pięknie:) Mam nadzieję, że już dochodzę do siebie.:)

      Usuń
  4. Zdrowiej, to jest najważniejsze :))). Pomysł z żółtą bluzką i wycięciem motyli jest fantastyczny. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, życzę zdróweczka !!! Pomysł na bluzeczkę z motylkiem fantastyczny !!
    Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Fakt, że dawno Ciebie nie było Aniu,ale jesteś w pełni usprawiedliwiona :D życzę dużo dużo zdrówka i powrotu do całkowitej formy.
    Bluzeczka jest niesamowita i chętnie pożyczę sobie Twój pomysł,mogę???
    To znaczy ,pewnie taki motyl nie za bardzo mi wyjdzie ,ale coś tam może będzie...
    Zestawienie czerni i żółtego zawsze mi się podobał,ma nadzieję że powstaną same wspaniałe pomysły z tymi kolorami.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, Małgosiu:) Tylko proponuję ciut mniejszego motyla na plecach:) Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  7. Też przechodziłam zapalenie płuc bez objawów, przypadkiem się okazało co to i poległam na wiele tygodni więc Cię rozumiem doskonale. Wracaj do sił i zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Lunko, to mnie doskonale rozumiesz:) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  8. Dobrze że zdrowiejesz!!!
    Bluzeczka rewelacyjna
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze że zdrowiejesz!!!
    Bluzeczka rewelacyjna
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze że zdrowiejesz!!!
    Bluzeczka rewelacyjna
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jestem po anginie- też bagatelizowałam kaszel i zwlekałam z pojściem do lekarza i skończyło sie antybiotykiem i siedzeniem przez2 tyd.w domu to był koszmar.życze szybkiego powrotu do zdrowia.bluzeczka jest superowa! Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też byłaś biedna. \Najgorsze jest siedzenie w domu gdy na dworze tak pięknie. Pozdrawiam.

      Usuń
  12. Kapitalny pomysł Aniu! Nie wiem jak na to wpadłaś ale bluzeczka jest fantastyczna i świetnie w niej wyglądasz. Nie wiem tylko dlaczego buźkę wsadziłaś w liście? Byłoby takie śliczne zdjęcie! Mam nadzieję, że choroba w końcu zostawi Cię w spokoju i będziesz mogła cieszyć się latem i wnukami. Przesyłam uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Ewuniu za miłe słowa:) Buźka w orzechach...chciałam się pochwalić ile ich będzie w tym roku! Serdeczności zostawiam.

      Usuń
  13. Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka Anusiu. Nie warto bagatelizować objawów przeziębienia, a przy obecnych skokach temperatur powietrza, tym bardziej; to takie zdradliwe dla naszego zdrowia.
    Bluzeczka bardzo pomysłowa, motylek na plecach uroczy, a że trzeba ubierać się na " cebulkę", by osiągnąć efekt, to jest obecnie bardzo " trendy", takie młodzieżowe.)
    Pozdrawiam.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu za dobre słowo:) Posyłam pozdrowienia.

      Usuń
  14. Dużo zdrówka :) Ciekawy ten motylek :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam grzecznie po mojej dluzszej przerwie.
    Oj - zapalenie pluc - zabrzmialo powaznie, wiec zycze duzo zdrowia :-) Faktycznie zaskakujace, ze z przeziebienia bez goraczki moze wykluc sie cos takiego. Trzeba uwazac.
    A motylek bardzo pomyslowy - prawie odlatuje :-)
    (ps. Moj komputer tez nie w formie - nie dzialaja mi polskie znaki (tlumacze sie za ten wpis) i to nie kwestia ustawien, a cos bardziej zaawansowanego, za co nie moge sie zabrac.)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz Aniu, mnie tez nie było tak więc witam Cię serdecznie:)
      Mój komputer padł, zdążyłam tylko przegrać posty bloga na dysk przenośny. Windows mi odmówił posłuszeństwa, trzeba dysk sformatować, wgrać programy i sterowniki, a przede wszystkim Windowsa:) To potrwa... pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  16. Witaj kochana, cudny motylek. Zdrówka Ci życzę, pozdrawiam i ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Motyl pomysłowy bardzo :) Zdrowiej Aniu jak najszybciej, nie daj się, szkoda lata na chorowanie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję serdecznie, na pewno po tylu życzeniach będę szybciej zdrowa:)

      Usuń
  18. Zdrówka życzę Aniu, bo szkoda lata na chorowanie. Bluzeczka kapitalna, super pomysł i wykonanie. Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Wendi, masz rację lato takie piekne , a ja gnije w domu:) Mam nadzieje, że już coraz bliżej do zdrowia. POZDRAWIAM CIEPŁO.

      Usuń
  19. Dobrze, że wracasz do zdrowia :) Cudnie koszulkę wyczarowałaś :) W komentarzu pod ostatnim postem prosiłam o kolorki,, prośbę ponawiam :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu, lubię wszystkie kolory, najbardziej chyba ecru, najmniej niebieski:) Ciepło pozdrawiam. Do poprzedniego posta nie zaglądałam, bo mało zaglądam do kompa, w chorobie się nie chce:) Przesyłam ciepłe pozdrowienia.

      Usuń
    2. Myślałam o ecru dla Ciebie, ale teraz mam zielone światło i od 1 sierpnia urlopik. Pozdrawiam :)

      Usuń
  20. Cudowna ta bluzeczka z modnym motywem i kolor też na czasie:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Szybkiego powrotu do zdrowia. Trzeba jeszcze nacieszyć się latem :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Och Aniu, a ja dziś właśnie pisałam do Ciebie kartkę i miałam napisać, że Twój niebyt na blogu zawsze mnie niepokoi, czy coś się nie stało. W ostatniej chwili zmieniłam tekst, żeby nie wywoływać wilka z lasu. A tu masz ci los, choroba! Czyli miała przeczucie, że coś nie tak. Dobrze Aniu, że już wracasz do zdrowia, choć pewnie jeszcze przez jakiś czas będziesz słaba. Dbaj więc o siebie i wracaj do pełni sił :)
    Bluzeczka z motylem wspaniała!!! Motyl jest prześliczny :) Czy koszulka po wycięciu robi się większa?
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Aniu, właśnie tak długo Cię nie było w blogosferze, a tu takie wiadomości. Mam nadzieję, że szybko wrócisz do formy. Życzę Ci dużo zdrówka :)
    Koszulka z motylem rewelacyjna!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Przykre wieści:( Mamy niestety dziwne lato, a wcześniej dziwną wiosnę, raz upał ponad 30, na drugi dziń spadek nawet o 15 stopni, jak tu nie chorować:( Zdróweczka Aniu:)
    Bluzeczka rewelacyjna! Nawet nie myślałam że można zrobić coś takiego zrobić.
    Pozdrawiam Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Witaj Aniu fajnie że wróciłaś do nas i lepiej się czujesz. Uważaj na siebie, lato mimo upałów jest bardzo zdradliwe. Trzymaj się kochana ciepło i wracaj do sił :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Motyw motyla na żółtej bluzce jest świetny super wygląda w połączenu z czarną podkoszulką która uwydania jego kształt pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Anusia przede wszystkim zdrówka,bo ona jest najważniejsze w tej chwili.
    Reczta jest mało znacząca ,a jak zdrowie będzie to i chęć i czas na zabawę powrócą.
    Ja jestem przeszczęśliwa,że bawisz się z nami w kolorki ,a wcześniej w siódemkach i gdyby długo Cię nie było marwiłabym się ogromnie.
    Teraz sprawa jasna,uspokoiłaś mnie a do tego żółtą bluzkę zrobiłaś prześliczną Ten motyl jest kapitalny .
    No i cudnie wygądasz w niej ,byle te czarne robaki na Ciebie nie przysiadały ,albo dręczące nas w tym roku przecinki.
    Buziaki kochana i kuruj się nadal.

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetny pomysł i wykonanie! Bluzka - pierwsza klasa ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Paskudne choróbsko Cie dopadło kochana, ale najważniejsze, że powolutku powracasz do zdrowia i do nas oczywiście. Nie przemeczaj sie jeszcze i nabieraj sił Anulko. zachwyciłam sie Twoja bluzeczka bo bardzo lubie zwykłe bawełniane t-shirty a taki z motylem dodaje kobiecości. Jest fantastyczny. Tylko do wyciecia tak pięknego motyla trzeba miec zdolności, których ja niestety nie posiadam. Pozdrawiam i zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  30. Wspaniały pomysł,bluzka wygląda rewelacyjnie;)
    Pozdrawiam i życzę zdrówka Marianna.

    OdpowiedzUsuń
  31. Aniu,
    życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Zapalenie płuc latem? Uważaj na siebie aby nie było komplikacji. Motyl jest fantastyczny.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  32. Zdrówka życzę:))trzymaj się dziewczynko:))a pomysł na motyle bardzo fajny:)))

    OdpowiedzUsuń
  33. Super pomysł Aniu! Figurę masz świetną!
    Zdrówka dobrego Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetna bluzka, bardzo mi się podoba :)
    Dużo zdrowia życzę - kiedyś złapałam anginę w środku lata, więc znam ten ból. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny pomysł na bluzkę motylową,mam już zamówienie od córki na taką ( więc będę odgapiać) O matko to jednak zapalenie płuc mam nadzieję,że już lepiej się czujesz i przygotowujesz się do "kręcenia się jak fryga "po okolicy.Przesyłam moc całusków Lucy:)))

    OdpowiedzUsuń
  36. Życzę zdrowia i chwalę t-shirt, jest na prawdę nie banalny i zachwycający:-))))

    OdpowiedzUsuń
  37. Aniu przede wszystkim to życzę Ci zdrówka, niech to choróbsko już sobie idzie.
    A pomysł na t-shirt super, motyle, a szczególnie ten na plecach prezentuje się rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Motyl rewelacjny pięknie się prezentuje! Życzę szybkiego powrotu do pełni sił. Dziwne to lato u Ciebie upały pewnie i spadki temperatury. U mnie raczej chłodne lato bez burz i mało deszczu a przyszły tydzień to będzie chyba już jesień. Odpoczywaj i dbaj o siebie. Pozdrawiam serdecznie i czekam na Twoje piękne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetny miałaś pomysł na motylka:)
    Współczuję choróbska - ja kiedyś też całe wakacje przechorowałam - przeziębiona:(
    Wracaj bystro do zdrówka. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Wow! taką bluzkę tez bym chciała mieć. Ślicznie się prezentuje na Tobie. Zdrówka życzę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Pomysłowa bluzeczka ale najważniejsze, że jesteś już zdrowa )*

    OdpowiedzUsuń
  42. Aneczko, posyłam Ci najlepsze życzenia imieninowe! Bądź zawsze szczęśliwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, bardzo dziękuję za pamięć i życzenia.:)

      Usuń
  43. Anuś wszystkiego co najlepsze :) przede wszystkim zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Życzę zdrowia Aniu !
    A pomysł z wycięciem motyla w bluzeczce super :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka.
    Motyl na bluzce wygląda rewelacyjnie - powstała piękna bluzeczka, jedyna w swoim rodzaju. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  46. to się tak tylko mówi...oj taki tam... kaszel tylko... przejdzie :-(
    i się łazi... a później takie skutki

    niech się płucka szybko regenerują, wracaj do pełni sił
    bo trzeba motyla na dwór wyciągnąć ;-)
    i polatać ;-DDD

    OdpowiedzUsuń
  47. No,to się załatwiłaś! Wracaj do zdrowia i niech to zdarzenie będzie przestrogą nie tylko dla Ciebie. Bluzka niebanalna,piękna a kwiat....po prostu cudowny. Pozdrawiam i życzę zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  48. Świetny pomysł z tym wycięciem motyla na bluzce. Dzięki temu powstała fajna kreacja. Pozdrawiam i zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Rewelacyjny pomysł z tym motylem, chyba go podkradnę, bo wygląda to świetnie. Pozdrawiam i życzę zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  50. Cieszę się, że u Ciebie już wszystko dobrze i że będzie pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Wracaj do zdrowia Kochana. Motylowy pomysł świetny :) Serdeczności ślę :))

    OdpowiedzUsuń
  52. Aniu zdrówka ... bo wiem co to jest jak go brakuje :) A pomysł z podkoszulkiem rewelacja !!! Pozdrawiam i nie dawaj się ;)

    OdpowiedzUsuń
  53. Śliczny motyl :) Bardzo ładnie wygląda, ale to pewnie zasługa modelki :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Zdrówka Aniu ci życze - wiem co to znaczy samoleczenie - wprawdzie na zapaleniu płuc się nie skończyło na całe szczęscie ale potem musiałąm ponad rok wiele paskudnych badan robić - cieszę się ze już lepeij się czujesz i piękną bluzeczkę wykonałaś na zabawę u Danusi - buziaki ślę - Marii

    OdpowiedzUsuń
  55. Życzę pełnego powrotu do zdrowia. Dobrze, że masz taką fajną wnuczkę.

    OdpowiedzUsuń
  56. Żółciutka bluzeczka jest fantastyczna, wielkie brawa!
    Kiedyś zapalenie płuc było śmiertelną chorobą. Dziś nie zdajemy sobie z tego sprawy. Wiem jak się choruje na tę chorobę: cztery lata temu przez trzy miesiące walczyłam. Kilka razy w szpitalu, podwójny antybiotyk przez 50 dni. Po zapaleniu płuc leczyłam wszystko inne, co zniszczyły antybiotyki. Dziś wiem, nie wolno żadnych chorób bagatelizować.
    Pozdrawiam z najlepszymi życzeniami:))

    OdpowiedzUsuń
  57. dziekuje ze zagladnelas do mnie.pomysl z t-shirtem super,zawsze mozna zmieniac koor motyla.

    OdpowiedzUsuń
  58. Great post!!I like your blog , I stay as a follower , I invite you to visit my blog, I hope you like it and stay in touch!!kiss

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za pozostawienie śladu odwiedzin na moim blogu...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Treść i zdjęcia umieszczone na blogu są moją własnością, jeżeli będzie inaczej to zaznaczę pochodzenie, a Ciebie proszę o uszanowanie mojej pracy, jeśli chcesz skopiować , to zapytaj mnie o pozwolenie. Dziękuję