My blog about my house, garden, flowers, what I think about, animals overall life in peace with nature.

And all my passions.


wtorek, 27 września 2016

Cętki

Witam serdecznie w jesienny dzień.
Lubię "pracować" dla Danusi. Jej zabawy wyzwalają we mnie chęć zrobienia czegoś kreatywnego. Tak mało mam  czasu, a może jestem mało zorganizowana, nie mniej staram się coś przygotować na kolejną, comiesięczną zabawę w kolorki. Dzięki tym zabawom poznaję też Wasze prace, bardzo ciekawe, piekne, oryginalne...
Tym razem Danusia zadała nam przyrodniczy temat pt. "Piekno natury". Ucieszył mnie, bo bardzo lubię takie tamaty. Miałyśmy zrobić pracę w cętki, jak u leoparda, żbika lub tygrysa.
Gdy byłam młodsza miałam dużo ubrań w tym stylu, oczywiście w kolorze brązu, bo taki właśnie lubię. Obecnie mam tylko letnie buty i długą letnią spódnicę. Zawsze ten styl kojarzył mi sie z bohemą i był dla mnie sexy:) No cóż lata mineły i pozostała mi tylko sódnica i buty! Do nich to dorobiłam bransoletkę na krośnie.

Bransoletka nie wyszła mi zbyt równo gdyż robiłam ją z przygodami i jedną ręką:)
Gdy byłam w tej fazie ,zdjęcie poniżej, zadzwonił telefon.   
Zakomunikowano mi, że jest wolne miejsce na oddziale ortopedycznym i mam zgłosić się następnego dnia do szpitala...  na operację. Otóż od trzech lat byłam zapisana w kolejce do operacji cieśni nadgarstka i pech chciał, że akurat w trakie mojej "artystycznej" pracy musiałam pójść do szpitala.
Po powrocie do domu zabrałam się do mozolnej pracy nad bransoletką, naprawdę mozolnej!!!
Ale dałam radę i jestem zadowolona, że mogę uczestniczyć w wyzwaniu Artystek Kolorystek.
Zadowolona też jestem z efektu gdyż pracując jedną reką i jednym palcem drugiej ręki "wydziubdziałam" bransoletkę:) Igłę nawlekała mi wnuczka.
Wzór wymyśliłam sama. Narysowałam go sobie na papierze w kratkę, póżniej wszystkie obliczenia przepisałam i oto jest bransoletka! Mam dwie wersje wzoru, na krosno i ścieg peyote.

















Poniżej zdjęcie z moimi obliczeniami, przez mojego męża nazwane hieroglifami:
Uff ! Jestem zadowolona chociaż było ciężko!
Banerek do zabawy...

************************************************
Jeszcze jedna przyjemna sprawa. Dostałam niespodziewny prezent od Basi . Jest to zbiór wierszy, pięknych, ujmujących wierszy. Niektóre bardzo mnie rozczuliły...
Basia, Swoje płynace z serca myśli publikuje na blogu - "Komponując siebie...szepty serca", zachęcam do odwiedzenia jej strony. Muszę jednak napisać, że odbiór słowa czytanego w internecie, a z książki jest inny, bardzo się różni. Jak dla mnie bardziej przejmujące są wiersze czytane z opublikowanego tomiku. Prześliczne Basiu, dziękuję Ci za tę niespodziankę.
















Basia prowadzi tez drugiego bloga "Moje DecuArt", także zapraszam.

***********************
Ja, życzę wszystkim ciepłej, słonecznej jesieni i serdecznie pozdrawiam.

44 komentarze:

  1. Jestem pod wrażeniem Twojej pracy:)))u mnie dziś też biżuteria,ale nie w cętki:)))pozdrawiam i zdrowia życzę:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko Ci pogratulować zapału, bo bransoletka rewelacyjna
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna bransoletka :-) Aniu życzę Ci dużo dużo zdrowia :-) wszystko będzie dobrze:-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu! Prześliczna jest ta bransoletka,Podziwiam - Pozdrawiam Cię Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Też Mam Tomik Basi i jej wiersze są balsamem dla duszy :) Bransoletka, mimo przygod nadal wyszła świetnie :) Ja też jak byłam młodsza nosiłam często cętki, ale jakoś mi to mineło :) Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  6. No wiesz Aniu takie cudo jedną reką? Niemozliwe stało sie mozliwe. Piękna bransoletka, a te hieroglify to faktycznie dla niewtajemniczonych, takich jak ja, to czarna magia. ciekawa jestem twoich objawów przy tym zespole ciesni. Podobno mam to samo. Buziaczki i wracaj szybko do sprawności.

    OdpowiedzUsuń
  7. Brąz zajmuje jedno z ostatnich miejsc na mojej liście ubrań. Ale bransoleta jest zachwycająca.
    Basi tomik mam i zachwycam się nim nieustannie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu jestem pełna podziwu dla Ciebie . Taka cudna bransoletkę jedna ręką, jak dla mnie technika nie do opanowanie nawet na dwie ręce . I jeszcze samodzielny projekt .. a ta rozpiska dla mnie czarna magia. Powinnaś dostać medal za ta bransoletkę !!
    Wracaj szybko do pełnej sprawności.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu, wielkie brawa dla ciebie za wytrwałość. Cętki to nie moja bajka, ale moja mama byłaby wniebowzięta. Jak dla mnie to bransoletka jest świetna. Zdrówka życzę i szybkiego powrotu do pełnego władania ręką😀

    OdpowiedzUsuń
  10. Bransoletka mi się bardzo podoba:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne bransoletki! Ja bym chyba nie potrafiła takich zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu, sliczna bransoletka wyszla, zdrowiej i wracaj do pelnej sprawnosci:) Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  13. szczęka opadła mi do samej podłogi! nie znam się na tych bransoletkach, bardzo mi się podobają, ale nigdy nie zastanawiałam się nad "produkcją". To, co zobaczyłam u Ciebie przekonało nie ostatecznie, że to absolutnie ponad moje umiejętności i ponad cierpliwość...

    OdpowiedzUsuń
  14. Anuś czyli mam rozumieć ,że ta cudna bransoletka powstawała w bólach ,zatem kochana podziwiam jeszcze bardziej i doceniam Twój trud jeszcze mocniej .
    Dziękuję za to zdanie ,gdzie piszesz ,że lubisz dla mnie pracować .
    Takie słowa na prawdę mocno mobilizują i podnoszą na duchu każde serce.
    Dodam,że ja lubię też pracować dla Was,znaczy ogarniać te wszystkie zabawy .
    Aniu życzę dużo zdrówka i pozdrawiam serdecznie,buziaki

    OdpowiedzUsuń
  15. Och, jakie piękne cętki! Wspaniała bransoletka, podziwiam Cię bardzo za ten włożony trud ale wyszło rewelacyjnie :D
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Jejku podziwiam wytrwałość pomimo bólu...Bransoletka wyszła na prawdę pięknie;) Przypomniało mi się jak ortopeda skierował mnie na operację biodra i powiedział,bym sobie zamówiła termin,bo są odległe...ja miałabym czekać na zabieg 8 lat...odpuściłam sobie ;)to było 4 lata temu,ale znalazłam inną klinikę i tam terminy nie są takie odległe,także chyba jest lepiej ;) Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Aniu, jestem pod wrażeniem. Bransoletka rewelacyjna! Mimo że nie mój kolor to naprawdę bardzo mi się podoba. Wiem coś o robieniu jedną rączką (chociaż u mnie poszkodowany był tylko palec), dlatego chylę czoła. Prezent wspaniały.
    Buziaczki Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Aniu,
    jestem zachwycona. Bransoletka jest prześliczna.
    Prezent bardzo piękny.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Aniu, bransoletka jest przepiękna i będzie stanowić oryginalna ozdobę.
    Tez mam ten tomik wierszy Basi i lubię czytać do poduszki.
    Pozdrawiam z serca.

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajna bransoletka wyszła! Pozdrawiam serdecznie!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam nadzieję Anusiu, że operacja się udała i z Twoją ręką wszystko dobrze. Wspaniale sobie poradziłaś, bransoletka wyszła fantastycznie, kapitalnie dobrałaś kolory. Będzie ślicznym dodatkiem do spódnicy i butów.
    Ściskam Cię bardzo mocno!

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobra robota! Widać, ze w sercu wielka pasja do robótek. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Aniu, grunt że się nie poddałaś i nawet jedną ręką bransoletkę dokończyłaś. Jest świetna, a Twojej cieśni nadgarstka bardzo współczuję, dobrze że już jesteś po operacji i teraz kuruj kochana tę łapkę. Pozdrawiam jesiennie.)

    OdpowiedzUsuń
  24. Aniu wiedziałam ,że dasz radę i zrobisz śliczną bransoletkę.Świetnie dobrałaś kolory i stworzyłaś ''zacętkowane'' cudeńko.Zdrowiej zdrowiej bo czekają następne wyzwania u Danusi.
    Przesyłam całuski dla Ciebie i całej Rodzinki:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Aniu, jesteś niesamowita! Żeby jedną ręką zrobić taką śliczną bransoletkę! Krosno masz świetne, właśnie takie mi się marzy, albo jeszcze większe :-)
    Zdrówka życzę! Buziaki przesyłam :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Aniu kłaniam się w pas , taką misterną pracę wykonałaś i do tego po zabiegu.
    Kochana od a do z zrobiłaś wszystko, a te Twoje obliczenia- dla mnie to czarna magia. szacun ogromny a taka bransoletka- bezcenna
    Zdrówka Ci życzę. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  27. Aniu kochana podziwiam i to podwójnie. Raz że taka ładna bransoletka Ci wyszła a dwa że jedną ręką. Jesteś niesamowita )

    OdpowiedzUsuń
  28. Witam po dłuższej przerwie :-)
    Przyznam szczerze, że nie przepadam (już, bo kiedyś bardzo lubiłam) za wzorami w cętki, ale chylę czoła przed warsztatem, bo wydaje się patrząc na zdjęcia "hieroglifów" arcytrudny :-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  29. Aniu, chylę czoła. Super bransoletka (wzór też raczej nie mój, ale to już szczegół), pomysł i wykonanie...........w dodatku jedną ręką...super. Ale najbardziej spodobały mi się Twoje hieroglify.........znaczy się rozpisany wzór. Podoba mi się też Twoje krosno. Kiedyś robiłam gobelinek, a krosno, to była stara rama z wbitymi gwoździkami na których przeciągnęłam osnowę. Wyposażenie, to drut dziwiarski do przeciągania nici i widelec do "ubijania"......ale gobelinek zrobiłam, HA! Prezent bardzo ładny i z pewnością miły. Nie nadwerężaj już ręki, coby szybciej sprawna była. Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękna bransoletka, Aniu podziwiam i zdrowia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Książki Basi z pewnością dużo radości dotarczyła.Podczytuję ją,b uwielbiam ;)
    Podziwiam Cię...Dałaś radę... Zdrowia życzę!Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ojacię ;) Podziwiam, że się udało jedną ręką i jednym palcem, to naprawdę wyczyn! A bransoletka świetna... zrobiłam niemal identyczną, posługując się internetowym wzorem - oczywiście też do Kolorków ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Wow, podziwiam ten własnoręcznie opracowany wzór, pracę jedną ręką i efekt końcowy również, naprawdę pięknie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Niesamowite... po prostu! A te hieroglify (no i oczywiście sama bransoletka) to niezbite dowody na to jak wielką pracę wykonałaś! Zresztą wyszło super :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Za każdym razem,kiedy widzę takie piękne przedmioty wykonane przez uzdolnione dziewczyny pytam-dlaczego ja nie zostałam obdarzona przez naturę tak hojnie? Zdrowia życzę,aby ręka goiła się szybko i bez komplikacji,bo jeszcze tyle rzeczy masz do zrobienia! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  36. Dzielna Aniu bransoletka wyszła cudnie. Wzór prawdziwie lamparci.
    Podziwiam Twoją kreatywność i cierpliwość.
    Strasznie długo czekałaś na te operację. Moja siostra również miała tę operację raz jedną rękę a później drugą, ale było to o wiele szybciej.

    Pozdrawiam serdecznie w tę chyba ostatnią w miarę jeszcze ładną niedzielę.

    OdpowiedzUsuń
  37. Niesamowity efekt! Podziwiam pomysł i wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Zachwyciła mnie bransoletka - piękny kolor i oryginalny wzór - pozdrawiam Aniu serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  39. Zachwyciła mnie bransoletka - piękny kolor i oryginalny wzór - pozdrawiam Aniu serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  40. Bransoleta wyszła Ci pięknie. Jak widać zdolna z Ciebie Bestyjka skoro jedną ręką takie cudo zrobiłaś. Brawo!!!

    OdpowiedzUsuń
  41. Podziwiam za pokonanie przeciwności i trudy pracy, efekt końcowy bardzo ładny i miło że wnuczka pomagała :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  42. Podoba mi się zaprojektowany przez Ciebie wzór bransoletki (a notatki wyglądają jak tajny szyfr). Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  43. Obliczenia wzorkowe i dla mnie zupełna czarna magia .Natomiast praca piękna, starannie wykonana z przemyślaną kolorystyką .Z przyjemnością podziwiam i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  44. Oczarowana i z ogromnym podziwem, pieknie wyszła, jest bardzo elegancka !! Gratuluje zdolności i pozdrawiam zdolne łapeczki <3

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za pozostawienie śladu odwiedzin na moim blogu...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Treść i zdjęcia umieszczone na blogu są moją własnością, jeżeli będzie inaczej to zaznaczę pochodzenie, a Ciebie proszę o uszanowanie mojej pracy, jeśli chcesz skopiować , to zapytaj mnie o pozwolenie. Dziękuję