Ostatnio będąc w Wielkiej Brytanii ponownie zwiedziłam ogród Compton Acres. Pierwszy raz oczarował mnie 6 lat temu. Ogród znajduje się na południu Anglii, w Poole (hrabstwo Dorset), powstał na 6 hektarach w rozpadlinie między klifami. Jest to historyczny ogród, najstarszy na południu i jeden z najpiękniejszych w całej Anglii. Zaprojektowany w stylu późno wiktoriańskim, zwiedzający mogą go podziwiać od 1924 roku.
To jedno z większych angielskich prywatnych założeń ogrodowych powstało dzięki pasji Thomasa Williama Simpsona, przedsiębiorcy, który fortunę zbił na produkcji margaryny. W 1920 roku kupił on rezydencję nad brzegiem morza i przekształcił w swoje marzenie o pałacu ze wspaniałymi ogrodami. Ogrody tematyczne, jakie stworzył, łączyły jego wspomnienia o przebytych niegdyś podróżach.
Z ogródu otwiera się piękny widok na port w Poole, Brownsea Island i Purbeck Hill. Podobno jego wartość szacuje się na 10 mln funtów.
Ogród podzielony jest na pięć głównych stref:
The Italian Garden – w tej części znajdują się fontanny i rzeźby nawiązujące do starożytności. Piękne lampy z brązu, strzyżone rośliny, willa w rzymskim stylu, nadają ogrodowi elegancki wygląd.
The Woodland Valley – część parku z wieloma alejkami, sadzawkami, wodospadami. Tu rosną stare sosny, wielkie rododendrony, wiele gatunków paproci, naparstnice, kamelie i inne niesamowite rośliny, które u nas w kraju można hodować wyłącznie w domowych warunkach, jak np. fatsje.
Heather Gardens – to wrzosowa część ogrodu, gdzie rosną różne gatunki tej rośliny.
O tej porze prezentowały się pięknie, przede wszystkim kwitły wrzośce.
Japanese Gardens – ogród japoński Compton Acres jest jednym z najpiękniejszym tego typu w Wielkiej Brytanii. Znajdują się w nim sadzawki z wodospadami, a ułożone w nich kamienie umożliwiają przejście na drugi brzeg.
Oprócz tego można obejrzeć najbardziej charakterystyczne rośliny – japońskie klony, specjalnie przycięte krzewy, a także ciekawe rzeźby wykonane z kamienia i brązu.
Oto jedna z wielu rzeźb z brązu - tygrys naturalnej wielkości.
Cała roślinność ogrodu jest tak skomponowana, że delikatnie łączy różne strefy.
Zwiedzanie ogrodu kończymy w świetnie zaopatrzonym sklepie ogrodniczym, gdzie znajdują się między innymi cudownie pachnące gatunki róż. Niestety, ceny są też cudownie wysokie!
Kochani, gdybyście kiedyś byli na południu Anglii, koniecznie musicie odwiedzić Compton Acres, naprawdę warto!
Pozdrawiam serdecznie wszystkich mnie odwiedzających!
Chyba bym w tym ogrodzie spędziła cały dzień i z pewnością bym wszystkim nie zdążyła się nacieszyć. Cudowny ogród. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJa właśnie spędziłam cały dzień, przysiadywaliśmy na ławeczkach i jedliśmy kanapki, rozkoszując się widokami:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, ciekawe relacja, myślałem że jest gdzieś blisko Londynu ten ogród :)
Pozdrawiam :))
W pobliżu Londynu też są piękne ogrody do zwiedzania, a w samym Londynie to przepiękne Ogrody Królewskie.
UsuńWow!!! Jak będę to postaram się tam zajrzeć:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNutko:) koniecznie!
UsuńAniu , piękny ogród aż 6 hektarów , i to w dodatku prywatny , pracy ogrom , ale jest co podziwiać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ilona
Ilonko, na ten piękny ogród pracuje sztab ogrodników:) Mnie przydałby się jeden i byłabym zachwycona:)
Usuńcudownie się czyta:) - opis ogrodów wzbudza chęć udania się tam jak najszybciej i zobaczenia tych piękności...pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńDziękuję TiT:)
UsuńNo cóż, klimat, historia tradycje i mają pięknie.6 hektarów,ja zeswoim metrami nie mogę sobie poradzić:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tam zatrudniają ogrodników, a my Aszko same działamy:)
UsuńJejku, Anuś, jak ja Ci zazdroszczę te wizyty! :-))
OdpowiedzUsuńAga, ja tak cztery razy w roku latam i wymyślam wycieczki:)
UsuńSporo do oglądania, ale warto :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Warto:)
UsuńJeden dzień to za mało by to wszystko pooglądać :) Pięknie tam, chętnie bym te ogrody zobaczyła na własne oczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Talibro, wszystko przed Tobą:)
UsuńCudne miejsce!!
OdpowiedzUsuńOj, cudne:)
UsuńMiałaś szczęście tam być. I my z Tobą.
OdpowiedzUsuńDzięki za relację.
Pozdrawiam. Ola.
Dzięki Olu:)
UsuńOch !!! Przepiękne ogrody !!! Jak niesamowite musi być przebywanie w takim otoczeniu !!! Świetna wycieczka :))
OdpowiedzUsuńMasz rację Ulu, niesamowicie się odczuwa ich zwiedzanie:)
UsuńRaczej tam nie będę, ale dziękuję, dzięki Twojej relacji mogłam zasmakować piękna tego ogrodu:)
OdpowiedzUsuńNawanno, nigdy nic nie wiadomo, los płata różne figle, przyjemne figle też są:)Może jednak zobaczysz...
UsuńAż poczułem zapach tych wspaniałych ogrodów.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńCóż to za ogród! Wiele bym dała żeby zobaczyć go na własne oczy. Niesamowite bogactwo stylów i roślin. A ten tygrys to jak wisienka na torcie. Dziękuję za możliwość obejrzenia chociaż kilku zdjęć. Pozdrawiam Cię Aniu bardzo ciepło.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu. Może los się uśmiechnie i zobaczysz jakiś inny piękny ogród:)pozdrawiam.
UsuńCuuudny "spacer" po niezwykłym ogrodzie. Jest na co patrzeć. Dzięki Aniu za udostępnienie fotek do obejrzenia. Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia oraz wielu wspaniałych ogrodów do oglądania :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jasiu:)
UsuńPiękne miejsca i cudne zdjęcia, Pozdrawiam i dziękuję za udział w Candy
OdpowiedzUsuńPrzecudny ten ogród. Zazdroszczę takiego spaceru, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńciekawe :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńładnie tam origamiiptaki.blogspot.com zajrzyj
OdpowiedzUsuńniesamowicie :)
OdpowiedzUsuńWspaniale :)
OdpowiedzUsuńIt's an amazing paragraph in favor of all the internet users; they
OdpowiedzUsuńwill take benefit from it I am sure.
Here is my blog post matt (terres-de-belenos.com)
Nie dziwię się Aniu,że wróciłaś tam ponownie-piękne miejsce:)!Brawo dla pana Simsona,jego spadkobierców i ogrodników tam zatrudnionych:)Ależ trzeba mieć wiedzę i umiejętności,pasję,by stworzyć tak cudne miejsce:)Nie wiem,który ogród tematyczny piękniejszy:))) LidiaL
OdpowiedzUsuńOooo, dzięki za fajny kontakt. W lipcu będę autem w Londynie i mam zamiar tydzień powałęsać się po okolicach. Po dalszych okolicach oczywiście :D
OdpowiedzUsuń